Teraz to przesadziłeś. Mają dwie komòrki więcej, bo nie dziobią na podwòrku.

Przecież i tak ona będzie to sprzątać więc o co chodzi...

Za to lody odpie**ala doskonałe

To już wiem, czemu żony drą swe papy na swych mężów aby wyj***li choinkę. Same są za głupie aby to zrobić poprawnie.

Teraz to przesadziłeś. Mają dwie komòrki więcej, bo nie dziobią na podwòrku.

i mają jedną komórkę więcej od konia żeby nie piły wody z wiadra jak myją podłogę

Za to lody odpie**ala doskonałe

Rzadko kiedy, a nawet jeśli to tę fajną umiejętność tracą po wypowiedzeniu sakramentalnego "tak".

Rzadko kiedy, a nawet jeśli to tę fajną umiejętność tracą po wypowiedzeniu sakramentalnego "tak".

Oraz po zjedzeniu substancji chemicznej zwanej "tort weselny". Wtedy też z seksownej, ponętnej, dobrze ubranej i umalowanej dziuni zamieniają się w grubego, zarośniętego trolla, który twierdzi, że skoro został zdobyty, to nie musi się starać.

pewnie prosiła go aż do listopada następnego roku żeby ją wyniósł to się wk***iła i sama to zrobiła

Widać lubi mieć p*zdę za faceta.
Normalny facet to by zamiótł igły nie srajfona wyciągał.
Skoro sam nie wyj***ł choinki to niech się nie przypie**ala.

Za to lody odpie**ala doskonałe

czytales o tym w internecie?

Rzadko kiedy, a nawet jeśli to tę fajną umiejętność tracą po wypowiedzeniu sakramentalnego "tak".

Tobie może nie... Ja nie mogę narzekać

Przecież i tak ona będzie to sprzątać więc o co chodzi...

O to chodzi, że i tak trzeba będzie poprawić