Boże, widzisz a k***a nie grzmisz, nie wiecie kto to Dio, a sami pewnie słuchacie jakiegoś gówna. Najlepiej to widać przy filmikach gdzie w tle leci jakieś gówniane techno a zaraz ktoś się pyta "co to za fajna nuta w tle" i już k***a miliard piw. Widzisz a k***a nie grzmisz.

To jeszcze nic, dziwie się że gimbole jeszcze nowych płyt Linkin Parka słuchają buahahahhha

Reszta się zgadza .

hahahahahahahahahahahahahhahahahahahahhahahahahaha
kto to do cholery jest Ronnie James Dio?

i ten komentarz otrzymał aż 25 piw...ja pie**ole -.-

@UP 25+ moje właśnie leci. Też nie znałem tego gościa i mimo że zaraz będą się pienić ludzie z powodu tego co powiem: Gówno mnie on obchodzi. Nie mam obowiązku interesować się każdym gościem co pluje do mikrofonu.

Andrev. u mnie swieci słońce. A co do tematu to pana nie znam i raczej nie zainteresuje się nim bo nie słucham muzyki

Aaaaaa wiem kto to, był w pick of destiny

Dio nie jest postacią taką jak Ozzy, którego swego czasu zastąpił i nigdy też nie był na takim szczycie, jak inne bez wątpienia dziś kultowe postaci - więc metalu - nie przypie**alaj się.

Dio nie jest postacią taką jak Ozzy, którego swego czasu zastąpił i nigdy też nie był na takim szczycie, jak inne bez wątpienia dziś kultowe postaci - więc metalu - nie przypie**alaj się.

Dio nie był tak komercyjny jak Ozzy, przez to nie był tak popularny. Miał dużo większą klasę i więcej szatana niż ten lamuch od łykania wiagry.

Zapamiętajcie pajace wyżej:
Muzyka to: metal, rock, jazz, blues, klasyk, instrumentale,
Gówno to: techno, DUBstep, hip-hop i cała reszta tego szajsu co może zrobić dzieciak na komputerze i cieszyć dupę, a i jeszcze electro.

@eboleq
sp***alaj pajacu : > Kiedy Magik, Fokus i Rah tworzyli najzajebistsze teksty w Polsce, ty skakałeś z dywanu na podłogę.
Też mógłbym powiedzieć, że metal to ch*jowe darcie mordy i bezsensowne napie**alanie riffów, Armstrong pomylił scenę z polem bawełny, a Riedel mógłby mi obciągać -bo ich nie słucham - ale nie powiem tego, bo w przeciwieństwie do ciebie mam trochę szacunku do innych gustów.

@UP Zapamiętaj pajacu wyżej:
Gównem możesz nazwac tylko siebie skoro nie ogarniasz innej muzyki to się nie wpier....
Każdy słucha tego na co ma ochotę

@Patrizju
Ty wiesz ciulu skąd ja skakałem. Słuchaj sobie do poduchy pie**olenia o cięzkim życiu, o niewypałach w showbiznesie, o blokowiskach, o trudach egzystencji. Opatrzone grafomańskimi rymami czy innym pie**oleniem. Słuchaj sobie tych sp***olonych szybkich improwizacji, których nikt nie rozumie. Słuchaj sobie k***a dupienia po garnkach itd. Ale nie porównuj k***a składania riffów, dopasowania bassu i perkusji (+milion innych instrumentów) do zj***nego napisania tekstu o naprawianiu świata (vide grubson) i dopie**oleniu bita z Music Makera.

@eboleq
No i tym się różnimy, że ty jesteś tępym ch*jem zamkniętym na inne rzeczy, który myśli stereotypowo Pewnie nie słyszałeś, że Miłosz puszczał studentom kawałek "Film" K44, bo uznał to za tekst godny interpretacji, bo niby skąd? Najlepsze jest nak***ianie growlem bez najmniejszego przekazu o dupie maryni, racja!

@eboleq
No i tym się różnimy, że ty jesteś tępym ch*jem zamkniętym na inne rzeczy, który myśli stereotypowo Pewnie nie słyszałeś, że Miłosz puszczał studentom kawałek "Film" K44, bo uznał to za tekst godny interpretacji, bo niby skąd? Najlepsze jest nak***ianie growlem bez najmniejszego przekazu o dupie maryni, racja!

Puszczał bo inaczej takich tępaków jak ty nie zachęci do dyskusji. To wziął durny tekst o ch*j wie czym.

Ja (ja) zaczynam, oto moja kabina
Tu się wchodzi, naciska, ogląda się z bliska
Dziś wszystko, co daleko i blisko
Joka, foka, sroka
O.K., nieważne, każdy tu ma jazdę
Niech zgadnę, ktoś tu jest Magiem, naprawdę
Dalej, po lewej ręce, cudów więcej
Prędzej, zaraz się zakręcę
Pędzę tam teraz
Każdy z was może już wybierać
Kto nie chce zwiedzać - proszę czekać
Polegać na mnie warto, proszę bardzo
Za mną tu się wchodzi, porusza, cisza
Dusza się śmieje (Ha ha)
Joka, kwoka, foka
O.K., nieważne, każdy tu ma jazdę, ja zawsze
Razem z moim pojazdem
I ja wiem, że Lem, Lem jest fantastą
Pisze, że przybysze są zieloni jak ciasto kiwi
Dla mnie obrzydliwi
Zbyt wyraźni, hałaśliwi
Widzę ich zbyt jasno i ciasno
Kiedy będę chciał - zgasną
To moja kabina, to moja machina
To moja dziedzina, zaczynaj

Oto ma wycieczka, MP do wewnątrz pudełeczka
Zagłębiam się w struktury, budowli z tektury
Wtem, kontemplacji mej procesy
Zakłócają zewnętrzne ekscesy pojazdem
Który zawraca koło głowy
Jego kolorowy, to mój głowy
A głowy mój to, kolorowy jego głowy
Koło zawraca, stój! Daj spokój
Myślenia toku nie prowokuj
Jeden moment, długa chwila
Coś mnie tu gila i łaskocze
Oto ma wycieczka, do wesołego miasteczka
Za rogiem, czeka na mnie śmiechu beczka
Ha, ha - ciasteczka
Są tak dobre, jak nigdzie indziej
A na miejscu pudełeczka
Wtem z impetem unosi, porywa
Diabelski młyn, co przede mną odkrywa
Obrazy czy dźwięki, kontrasty razy do potęgi
Szósty zmysł działa dla umysłu i ciała
To boskie Olimpu rozkosze
Łakoci, łaknę i proszę
Gdy brak mi, tak bywa
Wtem z impetem w dół, porywa
Diabelski młyn, co wszystko odkrywa
Oto ma wycieczka
Gdzie wypełnia się karteczka
Jestem za, w dniu narodzin człowieczka
Według Johna Locke'a, znów pryska powłoka
A na miejscu wesołego miasteczka
Stoją otworem podwoje
Gdzie pytajników roje
Troję przekroje
Ich badam
Nieujarzmioną mocą, poznania władam
Eureka! Unosi się kolejna powieka
Co ciąży - to krąży C.Z.K.
Bo za późno zobaczy to co widzę ja
Oto ma wycieczka, do końcóweczki kawałeczka
O miejscu które będzie Mekką
Cztery - cztery kolebką
To nie bajeczka
Bowiem istnieje kraina
Gdzie wszystko jest NAJ
Więc zaczynaj

Głos daj.. Aaach... widzę złoty brzegu piach
I mijając kiści liści
Zapuszczam się do iście tajemnego świata
Mam ze sobą swego brata
W liczbie dwa plus jeden
Jestem pewien, że go znacie
Kto jest wróg, a kto przyjaciel?
Nie posiądzie, na tym lądzie
Takiej wiedzy, bo nie znane kategorie to
Więc otwieram kolekcję
Poproszę o projekcję
Czujcie się jak w domu
Komu ginu? Komu dymu?
Kiedy czas nastanie
Usłyszę pukanie
W banię i przypłynie w minie
Ukojenie w moim filmie (A to co? Jak to?)
Przecież było to tak dawno, ten świat
Który, otaczał mnie bańką, kolorowanką
Widzę to wyraźnie, trójkąt prawdy mówi start
Jego jazda gaśnie, nie na zawsze
Potem, wzlotem, błędem, zapędem, psim swędem
Przez szufladę pełną Marii
Rapowe katharsis, oczyszczona strona
Barwy tej kameleona
Coraz dalej, stale i wspaniale
Usłyszałem swoje żale
Ale, chyba było warto
Więc lepiej spal to
Taśma się kręci
Słyszę nasze chęci w pamięci
Wierci dziurki, od tej rurki
I - Krach, gdzie jest złoto, a gdzie piach
Jak na teraz odpowiedź jest w sześciu literach
Po bajerach
Ciąży, krąży igła wokół rowka
Aż skład się wreszcie namyśli
To: H.I.P.-H.O.P.

Naprawde wk***y do interpretacji.

Ja pie**olę. Uważacie się za tych lepszych, a oboje zachowujecie jak dzikie pok***ione fanboje. ch*j nas obchodzi wasze zdanie na temat muzyki. Zapie**olcie słuchawki i sobie słuchajcie nawet Dody. Mam na to wyj***ne dopóki nie będę musiał też tego słuchać, bo 90% ludzi zapie**oli sobie maxa w odtwarzaczu za dwie stówy i myślą że są zajebiści.

Armstrong pomylił scenę z polem bawełny

Hej, wiem, że nie napisałeś tego na serio, ale.... prosisz się o warna!

Chociaż i tak za "sp***alaj pajacu" się w3 należy.