Pewnego dnia diabeł budzi się bardzo wkurzony mówiąc:
- Basta! Nie cierpię już tych dz**ek! Muszą wszystkie do
mnie wysyłać?! Chce dziewice!
Więc wybiera się na ziemię szukać dziewic. Idzie tu i tam, ale dziewic nie ma. Szuka i szuka po całym świecie, ale nic. Idąc po małej miejscowości spotyka staruszkę:
- Wie może pani, czy w tej miejscowości jest jakaś dziewica?
- Widzisz ten biały dom? Tam mieszka dziewica.
Więc diabeł zbliża się powoli do tego domu, wchodzi, bierze dziewicę i zanosi ją do siebie.
Morał : Dziewczynki - bzykajcie się, albo idźcie do diabła!
Byłem dzisiaj w biedronce po pierś z kurczaka i banany. I nie uwierzycie co mi się przytrafiło! Takie szczęście i zaszczyt zarazem!
Patrzę na półkę z przyprawami a tam marynata do grilla za 1,29 zł za opakowanie!
Wziąłem od razu 4 opakowania. Będzie na przyszły rok jeszcze! A co!
Ten morał się kupy nie trzyma. Zacznijmy od tego, że przed pojedynczym spójnikiem "albo" nie stawiamy przecinka, co już razi w oczy. Poza tym morał jest pozbawiony sensu logicznego. Napisałeś
BongMan napisał/a:
Dziewczynki - bzykajcie się
a później piszesz, że jak tego nie będą robić to pójdą do diabła. Więc się k***a zdecyduj, bo w dowcipie wcześniej było wyraźnie napisane, że za seks idzie się do piekła.