rozjaśnił sobie w głowie...

Po co dentyście ogień?

Po co dentyście ogień?

Do kanałowego. Nie wiem dokładnie jak to się nazywa co podgrzewają ale jak kiedyś będziesz miał tą wątpliwą przyjemność leczenia kanałowego to poczujesz w którym momencie przykłada coś gorącego aby utwardzić to co potem daje do kanału aby go "zabetonować" już po całym leczeniu.

Po co dentyście ogień?

Nie widzisz? Do podpalania włosów.

Posłuchał Bąkiewicza i rozpalił sobie na głowie „krużganek oświaty”.
Dobry dentysta to oświecony dentysta.

Do kanałowego. Nie wiem dokładnie jak to się nazywa co podgrzewają ale jak kiedyś będziesz miał tą wątpliwą przyjemność leczenia kanałowego to poczujesz w którym momencie przykłada coś gorącego aby utwardzić to co potem daje do kanału aby go "zabetonować" już po całym leczeniu.

Chodzi chyba o gutaperkę.

O k***a, dlatego dzieci boją się dentysty

Chodzi chyba o gutaperkę.

Gut nie gut. Ty mnie wytłumacz co to jest aperka.

Dentysta musi też czasem palić głupa. Bo za zarżnięcie głupa można pójść siedzieć. ;D


btw,. do podgrzewania wosku przy wykonywaniu prac protetycznych.

Chodzi chyba o gutaperkę.

Do odcinania gutaperki faktycznie rozgrzewa się narzędzie jak się nie ma elektrycznego obcinacza ale tu to raczej do rozgrzewania wosku w celu wykonana kęska(rejestratu) zwarciowego w protetyce