@Up
I widać kto zapi*** na motorze jak po**jeb. Akurat jurgus ma racje, jezdza jak debile po drogach gdzie motorem powinno sie jezdzic wolniej niz furami przy naszych stanach dróg.
Co do argumentów, że nie kazdy na motorze jest dawcą i sa tacy co jezdza bezpiecznie-ja takich nie spotkalem...a jezdze juz 7 lat po naszych szosach. Co by mnie ktory nie mijal to popie**ala 180 km/h na ograniczeniach 70-90
Virdos jak do dupy? jak ktos sunie 120km/h to zbliza sie bardzo szybko a jak prowadzi kobieta ktora zanim podejmie decyzje o nacisnieciu ktoregokolwiek pedala to minie 1-2min to tak wychodzi. Zawsze trzeba byc maksymalnie skacetrowanym i myslec za innych
Niestety w większości przypadków, to głupia brawura, olewanie podstawowych zasad bezpieczeństwa i brak wyobraźni, jest przyczyną takich wypadków jak na fotkach.
Nie zawsze jest to wina motocyklisty!
Gdyby nie bezmózgie święte krowy za kółkiem nie byłoby tyle warzyw.
ahahaha. stałem kiedys w korku. z drugiej strony jechaly samochody, a srodkiem jechal motor i w nas pier***nął, bo bylismy busem (mimo ze stalismy w korku).
I co ? wina samochodu ? moze wystraszylem go zbyt rzucajacym sie w oczy kolorem .
Nie zawsze jest to wina motocyklisty!
Gdyby nie bezmózgie święte krowy za kółkiem nie byłoby tyle warzyw.
wlaśnie rzadko jest to wina motocyklisty, bo w tym pieknym kraju motocyklista jedzie sobie 200km/h a zly zawistny kierowca samochodu wyjezdza z podporzadkowanej ulicy bo jak sekunde temu spogladal to motor byl niewidoczny kilkadziesiat metrow wczesniej za zakretem, czy w miescie.
oczywiscie wina kierowyc bo wymusił.
inny przyklad, zli kierowycy nie patrza do lusterek co 2sekundy bo przeciez niewinny motocyklista akurat robi 100metrow w sekunde i kierowca powinien sie patrzec tylko do lusterka, bron boze przed siebie