Jeżeli to wszystko leci na standardowym akumulatorze samochodowym, to 12 woltów i 40 amperogodzin do wykorzystania... Na taką ilość głośników, żeby to miało jakiś sens a nie tylko tanie efekciarstwo, powinny one łomotać z mocą jakichś 500-1000W (co dało by odpowiednią skuteczność w db mierzoną z metra). Łatwo policzyć, że przy takiej mocy to mniej niż pół godziny dyskoteki i cisza jak makiem zasiał. (tylko ten nieznośny gwizd w uszach) ;]