miał jako takie jaja, lepiej późno niż wcale włączyć się do walki, jakby było więcej takich francuskich generałów to i może by wojna się skończyła wcześniej, no ale był jeszcze fetysz ich klas robotniczych ZSRR.
Bardzo głębokie przemówienie - to "ŻEGNAJCIE". Żegnajcie Polacy! Zostawiamy was na łaskę i niełaskę No ale czego spodziewać się po największych kolaborantach w historii świata...
DUST DEVIL
poniekąd masz racje, nie żebym kolaborantów bronił, ale z drugiej strony czy warto narażać cały świat na kolejną wojnę ? Lepiej podtrzymać tchórzowską postawę i jedynie wysłać współczucia
pi...........ja
2014-02-07, 15:14
Uczciwszy od wszelkich "wyrazów solidarności", "słów poparcia" i innych dyplomatycznych pierdół.
Charles de Gaulle – Francuski polityk i generał, stał na czele emigracyjnego rządu Francji, przywódca Francuskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, premier Francji, twórca konstytucji. Od 1940 stopnia generał brygady, weteran I Wojny Światowej, był również członkiem francuskiej misji wojskowej w Polsce. Po I Wojnie Światowej aktywnie propagował idee wojny manewrowej przy użyciu jednostek pancernych. W latach 1932-1936 sprawował funkcję sekretarza Rady Obrony Narodowej. A od 1937 był dowódcą 507. pułku czołgów, następnie w 1940 4. Dywizji Pancernej, która wyróżniła się w bitwach pod Laon i nad Sommą. Gaulle był autorem Pamiętników wojennych (które składały się z 3 tomów)i prac dotyczącej taktyki wojennej np. Francja i jej armia (La France et son armie). Gaulle kładł durzy nacisk na armię zawodową, która miała składać się z elitarnych korpusów pancernych (najlepiej wyposażona i wyszkolona jednostka). Widząc efekty I Wojny Światowej Gaulle by stanowczym przeciwnikiem armii masowej, która prowadziła jedynie do masakr.
No ale czego spodziewać się po największych kolaborantach w historii świata... 
