TO już jest nudne, jak jakiś cymbał nie ma pomysłu na wklejke do sieci to sięga po temat dyżurny Straż Miejska. Poczytaj grubasie o diecie dr. Dukana lepiej.
Akurat z tymi pie**olonymi "Burkami" bez kagańca to typek racji nie ma... Jestem zajebiście szczęśliwym posiadaczem 2 rottweilerów. Moje pieski MUSZĄ k***a mieć zawsze kaganiec, podwójną smycz itd. Te wszystkie j***ne babcie z tymi sk***ysyńskimi szczekaczami drą mordę, że idę z mordercą, że to bydle ją zagryzie, że jak tak można i w ogóle ch*je muje... A ich pieski najczęściej same ze strachu rozpoczynają natarcie, do tego dochodzi jazgot babek. Rottweiler waży 54kg. Bydlak te wszystkie blokowe burki łapą by rozdeptał, ale k***a mimo tego, że jest w metalowym kagańcu, co wygląda jak koszyk na grzyby, to i tak k***a babcie jazgoczą gorzej niż ich pupile. JA pie**olĘ! Stare prukwy psy k***a na wolność puszczają, a ja swojego nie mogę, bo zagryzie, zadusi i ch*j wie co jeszcze... Bardzo mnie drażni, jak jakiś pies nie ma kagańca, bo skoro ja muszę dbać o bezpieczeństwo innych psów i ich właścicieli zakładając k***a kratę na mordę mojemu psu to miło w ch*j by było jakby moja troska o zj***ne społeczeństwo była odwzajemniona... Dlatego też z góry proszę, respektujcie to, bo nie wiecie kto z jakim psem idzie za rogiem/ zakrętem...
W moim przypadku Policja 4 razy przymknęła oko.
- Raz za picie w parku
- Dwa za palenie i śmiecenie
- Trzy za przechodzenie na czerwonym
- Cztery (i tu ciekawie) za uprawianie seksu w samochodzie który stał na kopercie.