To jakaś alternatywna rzeczywistość albo fejk Albo zatrudnili Brytyjczyków do Policji a Ci zamiast u siebie strzelać to czytają na służbie poradniki: "Jak nie wyjść na rasistę i być tolerancyjnym"
Ale tam też wydaje mi się, że służby są opłacane przez te wszystkie kartele. Może jakby akurat te psiaki by kogoś odstrzeliły to ani zarobku, ani rodziny, ani życia by już nie zaznali. Ale to tylko rozmyślenia .