po waszym pie**oleniu wnioskuję że k***a do prawka wam brakuje w ch*j, każdy normalny w którymś momencie będzie musiał kupić se jakąś puszkę i takie porady w ch*j są przydatne, chyba że wolicie się pie**olić pociągami z plecakami na garbie
Żadna rewelacja. Przydać się to mogło jakiejś babie która na chwilę kuchnię opuściła...
Jak ktoś ma podstawową wiedzę czym jest wypadek i kolizja, to wie że teksty 'auto bezwypadkowe' można sobie w dupę wsadzić...
Pyta się czy auto było bite/malowane i tyle. Jak sprzedawca kręci to się go olewa ciepłym moczem nawet nie jedzie oglądać. Chyba że ktoś ma dużo czasu albo ma ochotę obić mordę kłamcy
Rozpie**alają mnie kolesie, którzy idą kupować 10cio i więcej letnie auto na giełdę, widzą egzemplarz tańszy o 10-20% od ceny innych i podchodzą do niego z miernikiem. Zawsze w takiej sytuacji wyobrażam sobie kolesia który bierze za żonę przechodzoną k***kę z burdelu i podczas nocy poślubnej nurkuje jej między nogami z latarką w poszukiwaniu błonki Chcesz mieć samochód jak nowy - musisz zapłacić niemal jak za nowy, jeżeli cena jest okazyjna musi być jakiś powód tej okazji!
@bloodwar
Ale on nie szuka błonki, tylko sprawdza, czy tam przynajmniej ch*ja nie ma.
Przekładając na autka: nikt cudów nie oczekuje, ale warto by było nie dać się wyr*chać kupując totalny złom skręcany z 3 innych i przystanku autobusowego.