18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Cztery sytuacje jednego dnia

Nocturno • 2014-08-30, 12:04
Miałem wczoraj zajebisty dzień. Łaziłem sobie po mieście i - dziwnym trafem - kilka razy byłem świadkiem śmiesznych scenek. Bon Appétit :samoboj:

BIEDRONKOWY GRUBAS

Musiałem kupić sobie coś do picia, więc wlazłem do Biedronki po napój Ice Tea Yerba Mate za 1,49 zł. Wychodzę, a tam taka scenka: matka i dwoje dzieci (chłopak i dziewczynka) niosą zakupy. Byłem za nimi przez minutę/dwie, bo tamowali całe wyjście. Matka obłożona reklamówkami, wielka torebka na ramieniu; córka niesie jakieś tam dwie wody (malutka była), a synalek niósł jedną reklamóweczkę (niedużą). Synek ubrany - od góry do dołu - w markowe ciuchy Nike, spasiony niczym wieprz przed ubojem, był niższy ode mnie (na oko - gimnazjum). Cały spocony narzekał w stronę mocno już obciążonej matki:
- To jest cięęęęężkieeeee!
Na to matka zasapana:
- No chodź, do samochodu tylko kawałek.
- Ale ja nie jestem twoim służącym! Płać mi za noszenie takich rzeczy!
A że było gorąco, a oni się wlekli i z powodu faktu, że nienawidzę braku szacunku do własnych rodziców, powiedziałem do niego:
- Matka kupuje ci żarcie, sportowe i markowe ciuchy, łoży na twoje utrzymanie, komórkę i komputer. Powinieneś, grubasie, k***a ją po stopach całować, a nie do niej pyskować. Jak ci ciężko to zrzuć z dwa kilo - zrób użytek ze sportowych ciuchów Nike.
Gruby cały czerwony, widać, że chciał coś powiedzieć, a na to matka:
- Właśnie, Kamil. Rusz k***a dupę, bo przejście blokujesz tłuszczem, niewdzięczniku. Przypominam, że niesiesz własne słodycze, a ja żarcie dla całej rodziny.
:amused:

AntyPEDERASTYCZNY TARG

Idąc dalej postanowiłem przejść w stronę targu. Jest tam budka z wybornymi, słodkimi bułeczkami, a ja się zrobiłem głodny patrząc na tego małego wieprza z Biedy. Przechodząc przez targ zobaczyłem mały straganik ze świecidełkami. Pomyślałem sobie, by wziąć jakiś prezencik dla swojej dziewczyny - lubię czasem być romantyczny :P Podchodzę do stoiska, patrzę na bibelotki i pytam kolesia (facet w moim wieku, ubrany w ciemną koszulę bez ramiączek, przypakowany):
- Dzień dobry. Czy ma Pan może damskie bransoletki z flagami?
- W sensie?
- No na przykład taką różową z flagą USA..
- Mam. Ale szybciej: zadam Panu pytanie. Czy jest Pan j***nym pedałem?
- ??
- No bo.. kupujesz Pan babską bransoletkę.
- Nie jestem pedałem. Jestem narodowcem, mam dziewczynę i chciałem jej wziąć mały prezent.
- To dobrze, bo pedałowi bym nie sprzedał. :tecza:

Okazało się, że koleś nie tylko ma zdrowe poglądy, ale też jest czytelnikiem sadistic :D więc, jakby co: bransoletka się spodobała. Dzięki, ziomek! Przywróciłeś mi wiarę w ludzi :zielonakula:

EKOLOGICZNY SKLEP

Po kilku godzinach, gdy już w domu pożyłem na kompie, postanowiłem przejść się do spożywczaka, bo chleba było mało, a czasy są ciężkie. Przechodząc koło lokalnego sklepu "ekologicznego" (sklep oferował korzonki, kiełki, amulety i całe gówno New Age), byłem świadkiem kolejnej ciekawej sceny. Przed Ekosklepem stał sobie szwadron New Age'owców - mieli chyba jakąś akcję promocyjną, do której wliczał się też nabór świeżego mięsa dla ideologii. Rozstawili się przed sklepem, rozdawali broszurki i amulety "anielskie", dawali też ulotki: "CZYSTA ZIEMIA - CZYSTA DUSZA" (wiem, bo wziąłem jedną). Gadałem sobie z nimi (rzecz jasna - krytykując), gdy nagle taka niska babka - zajebista dupa, cyce jak marzenie tak btw - ubrana w stylu "indiańskim" zaczepiła typowego placka w dżinsach i w za dużej bluzie:
- Witamy! Czy zechciałby Pan wesprzeć nasz projekt ochrony planety? *podała mu w tym miejscu ulotkę*
Koleś tak patrzy na ulotkę, na nią, na ulotkę i pyta:
- A po ch*j?
- No jak to? Czysta planeta, to czysta dusza!
- A co, jeśli nie mam duszy?
- Nie ma problemu! Na pewno ceni Pan swoje zdrowie?
- Nie.
- Nie?
- No nie, k***a. Pochłaniam masę fast-foodów, żyję w stresie i nie w głowie mi zdrowie.
- No to może inaczej.. na pewno ceni Pan czyste powietrze na naszej plane...
- Palę trzy paczki fajek dziennie i robię u mechanika, więc wdycham opary benzyny.
Baba na chwilę zamilkła, po czym - niezrażona - wróciła do namawiania:
- A ma Pan dzieci?
- Mam.
- To może będzie Pan odpowiedzialny, pomyśli Pan o ich przyszłości i podpisze petycję w spr...
- k***a, no tego to już za wiele! Zapie**alam 24/7, nie sypiam, bo mam nocną zmianę w innej robocie, dorabiam k***a na boku, nie mam czasu dla siebie, ani dla swojej żony, bo jestem Polakiem i, jako dumny mężczyzna, muszę utrzymać rodzinę! sp***alaj paniusiu z tymi swoimi gównianymi tekstami i sama zacznij robić coś dla siebie i swojej rodziny, bo sprzedając j***ne żarcie dla królików i rozdając ch*jowe ulotki, nigdy żadne drzewo nie ocalało, a tylko wk***iasz ludzi.
Po czym podarł ulotkę i polazł. Zestresowany facet, ale rację miał. Mina baby bezcenna :swinia:

JEHOWCOWY ZAWRÓT GŁOWY

Pod wieczór miałem ochotę pobiegać. Lato się kończy, a w wyp*zdowie nie mam zamiaru odmrażać sobie dupska. Ubrałem się "sportowo" i ruszyłem do biegu. W parku usiadłem sobie na ławkę i popijałem wodę mineralną z żabki za 2,39 zł. Wtem, dosiadają się do mnie dwie dziewczyny.
- Czy zechciałbyś wpuścić Chrystusa do swojego serca?
- Jesteście Świadkami Jehowy?
- Tak, oczywiście! *babka uradowana, jakbym jej jaguara kupił*
- A ja jestem katolikiem. Choć zdarza mi się robić grzesznie, to nie zmienię wyznania.
- Porozmawiajmy, może uda mi się ciebie przekonać?
(rozmowa trwała z 30 min, więc daruję wam to)
- Czyli uważasz (mówi babka), że tylko Kościół Katolicki ma rację?
- Tak.
- To kim my w takim razie jesteśmy?
- Sekciarzami i heretykami.
- Wypraszam sobie.
- To wypraszaj sobie, droga Pani. Ale tak wierzę i mam do tego prawo.
Babka już chciała coś odpowiedzieć (druga siedziała skulona, chyba nowa - obydwie chyba nowe, bo mnie jehowcy w tym mieście znają i unikają), gdy nagle dosiadł się do nas mój kuzyn! Nie mam pojęcia, skąd się wziął - po prostu nagle siadł.
- Cześć. Z kim gadasz? Co to za laski?
- No to są Świadkowie Jehowy.
- Jehowy?
Babki pokiwały głowami i jedna do niego:
- A może ty zechcesz wpuścić Chrystusa do swojego ser...
- Nie, jestem ateistą, wypie**alajcie. A tak w ogóle, wiecie, że ten typ tutaj *wskazał na mnie* to ten typ katola, co popiera Krucjaty i Inkwizycję? Na dodatek wie, w co wierzy i ni ch*ja go nie przekonacie, że jakaś j***na sekta jehowców ma rację. Dajcie sobie spokój, bo chyba jesteście nowe i nie wiecie, co on czasem wyczyniał z "waszymi" w tym mieście. Nawet wasz "szef" lokalny go w dyskusji nie pokonał, jeśli chodziło o Biblię. Darujcie sobie i idźcie gdzieś, gdzie się przydacie. Może do burdelu albo piekła. Won do piekła, k***o wściekła!
Babki onieśmielone wstały i poszły sobie. Wieczorem dostałem esa od wujka, który jest w Jehowych:
"Dowiedziałem się od dwóch dziewczyn, że trafiły na jakiegoś katola, który je przez pół godziny masakrował religijnie, a potem jego "chyba kumpel" je poniżył. Weź no.. to były nowe dziewczyny. Musiałeś na dzień dobry im zaserwować full-service?"
:psycho:

To tyle :D Piękny dzień. Może i suche, ale ja miałem pół dnia radochę. Nie wiem tylko, czy to do Absurdów dnia codzienniego, czy do kawałów. Mnie osobiście to rozśmieszyło. Czołem!

THEMAN

2014-08-30, 15:06
A kierowca autobusu wstał i zaklaskał ku*asem po czole.

sopi112

2014-08-30, 15:07
Jacek rozj***łeś go jak gnój po polu. Aż się zaśmiałem pod nosem :) ).

Ciesin

2014-08-30, 15:13
Cytat:

- No na przykład taką różową z flagą USA..


Cytat:

(...)Jestem narodowcem...



Komu Ty chcesz mydlić oczy, tymi wymyślonymi historyjkami? Każda stylizowana tak, żeby pokazać jaki to jesteś ostry, sadystyczny i jak to potrafisz ludziom dowalić tekstem. No i obowiązkowo, w całość zamieszani są "uczciwi i prawilni prości ludzie" oraz grupy na sadisticu niezbyt lubiane.
Wygląda to, jakbyś szukał akceptacji wśród użytkowników sadola...

janczar2520

2014-08-30, 15:15
Śmierdzi fejkiem, ale historie wywołały uśmiech na mej twarzy. Piwo. Jesteś z MW, ONR czy jakaś autonomiczna grupa?

argen

2014-08-30, 15:16
k***a jakie wały próbuje wcisnąć hahaha xD Najbardziej mi się podoba jak niby przypadkiem próbuje zaszpanować w każdej z tych historyjek, ehh czego to ludzie nie zrobią, żeby się innym przypodobać. Won do piekła, kłamczuszku.

dashadow

2014-08-30, 15:18
scenariusz na nowe sin city :D

Antek009

2014-08-30, 15:23
Wyczuwam Sosnowiec?

dawkeo0

2014-08-30, 15:25
Ile w tym prawdy szczerze?

gf21

2014-08-30, 15:25
Taaaaaaa. Ice Tea Yerba Mate za 1,49 zł, woda mineralna z żabki za 2,39 zł, cała Polska zazdrości.

padi666

2014-08-30, 15:58
nie ważne. Ważne że padł koment od Jacka. Chyba se wydrukuję :)

Damain

2014-08-30, 16:02
Od kiedy k***a w Biedrze idzie dostać jakiś napój z Yerbą?!

Sallys

2014-08-30, 16:02
'Fajność' aż od ciebie bije w tych historyjkach, ale w prawdziwym życiu ile jest w tobie, tych charyzmatycznych cech charakteru?

qwerq221

2014-08-30, 16:57
Jacek k***a miałem pisać to samo dziękuję, że mnie wyręczyłeś :-)

Jezyk20

2014-08-30, 16:58
Ostatnia historia najlepsza, nawet w faktach na tvn o tobie wczoraj mówili.