staremu pewnie biznes z klapkami z opon nie wyszedł, napie**olił długów a na bilet do innego kraju też brakło.jedyne wyjście to wyjście z matrixa w tym przypadku.
chcesz się zabić, zabij się sam, przecież zabijając się stwierdzasz, że masz na wszystko wyj***ne, to co ci tak zależy, żeby innych za sobą ciągnąć, nie rozumiem...