kemcia ma racja
Feministki chca tej "rownosci" tylko na tych pozycjach, ktore daja kase i wladze ale zadna w zyciu nie zatrudnilaby sie w kopalni albo no nie wiem w hucie zelaza
A tutaj Was zaskoczę:
Większość kobiet które uważa że są feministkami są zwykłymi głupimi p*zdami.
Otóż tak na prawdę feministki zakładają że mężczyźni i kobiety są równe - i to w obie strony. Prawdziwa feministka mówi że jeżeli kobieta chce pracować w kopalni to ma mieć możliwość tam pracować. Tak samo i facet - chce tam pracować, to tam pracuje. W drugą stronę też to działa - jeżeli facet lubi dzieci i chce pracować w przedszkolu, to jego sprawa, i ma mieć to mu dane.
To z czym się urodziliśmy nie rzutuje na prace jakie chcemy wykonywać. Kobieta też może być np. hutnikiem, co nie?
A to że ukraińskie "feministki" są głupimi c**ami, pokazują cycki za free i są pod władzą jednego samca - to świadczy że niewiele mają wspólnego z feminizmem.
apanas zdajesz sobie sprawę, że predyspozycja fizyczna nie pozwala kobietą wykonywać WIELU "męskich" zawodów? To nie przez jakiś k***a patriarchat - tylko kobieta nie dałaby rady w hucie stali, w kopalni czy na budowie. Za to mężczyzna da sobie radę w każdym "damskim" zawodzie.