Szkoda że to nie pies. Koty przynajmniej są pożyteczne bo wpie**alają myszy, szczury i inne gryzonie a pieski tylko srają gdzie popadnie i robią hałas. Zwłaszcza na zadupiach trudno znaleźć uliczkę żeby jakiś burek 50 cm w kapeluszu nie obszczekał z za płotu.