Gość chodzi z kamerą i poprostu stoi i nagrywa ludzi. Łatwo teraz widać jaką ludzie maja pozycje do bycia nagrywanym jak stoi za tym jakiś człowiek a nie w rogu sklepu maszyna itd
I nikt nie zrobił gościowi ani zdjęcia, ani nie pofatygowali się by zadzwonić na policję, że ktoś ich prześladuje...odechciałoby mu się... Albo po prostu mu zaj***ć i zniszczyć telefon... najlepsza okazje miała ta babka co colę piła czy ch*j wie co...
Ale mnie wk***iają tacy ludzie, na siłę muszą kogoś zirytować tylko po to żeby zarobić parę dolców na wyświetleniach... mam nadzieję że kiedyś ktoś mu przypie**oli niezłego cepa.
A czy to czasem nie jest tak, że bez zezwolenia nagrywanych nie mógł tego w net wrzucić? Bo mam wrazenie ze to fake jakiś, albo dał na koniec kasę tym ludziom, żeby się nie pluli jak zobaczą siebie w necie. Niech ktoś mnie poprawi jak się mylę.
@Up w internet wrzucić nie może i jedyne co to ma prawo cię kamerować ale tylko do własnego użytku ale w zasadzie to jest LiveLeak a nie Youtube więc wątpie by ktokolwiek zajarzył że może być gdzieś tam (lub inaczej nikomu się nie chciało)
Też bym się wk***ił, gdyby jakiś zjeb stał przy mnie z kamerą jak jakiś pojeb. Kto by się nie wk***ił, jakby jakiś random cały czas stał obok i gapił prosto w twarz przez kilka minut? Dorzućcie mu kamerę i macie pro kupę mięcha do zaj***nia maczetą.