Przecież one wiedziały o kamerze i właśnie dlatego robiły co robiły każdy k***idołek chce zostać gwiazdą i przed kamerą zrobi wszystko by być w centrum uwagi.
Istna ferma lisiczek. Ale jakoś nie wzbudzają mojego zainteresowania... zostawiam je dla dresików. Szybko się nudzą, nie da się porozmawiać, potrafią narobić wstydu wśród znajomych, bywają różne komplikacje związane z bliższym zadawaniem się z nimi, jednym słowem więcej zachodu, niż to warte. Sto razy lepiej znaleźć normalną, inteligentną dziewczynę, byle "chemia" się zgadzała. Poza tym, takie wyp*zdrza kończą w wieku 30-35 lat z twarzą starej kobiety od nadużywania makijażu, więc nie daj Boże się z nimi hajtać...