18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Czego uczy Uniwersytet Warszawski?! „Dzień porno” na UW

Imie_jego_44 • 2014-02-12, 13:11


"Renomowany (?) warszawski uniwersytet zaprasza studentów na.... „Dzień porno”. Wśród prelegentów m.in. homoseksualista dr Jacek Kochanowski i Jej Perfekcyjność

Działająca w ramach Uniwersytetu Warszawskiego organizacja Queer UW zaprasza studentów na cykl wydarzeń pod hasłem „Dzień Porno”. Organizatorzy, jak czytamy w zaproszeniu na to kuriozalne spotkanie, zajmą się zagadnieniem pornografii w perspektywie nauk społecznych. Ci, którzy skuszą się na uczelnianą atrakcję, zapoznają się z doborowym gronem prelegentów – prof. Moniką Płatek, dr hab. Jackiem Kochanowskim, dr Tomaszem Banasiukiem, mgr Jakubem Dymkiem, mgr Pauliną Kitlas, mgr Agnieszką Weseli i mgr Jej Perfekcyjnością. Spotkanie odbędze się już 20 lutego, w godzinach 14-20 w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW.

Intrygujący jest program debaty, jaki zaproponowała organizacja studentów UW. To m.in. seminaria naukowe, spotkania i performance. Nasze największe wątpliwości budzą dwa punkty – pokazy filmów i warsztaty „do it yoursefl”. Czyżby to oznaczało, że w murach prestiżowej onegdaj uczelni studenci będą sobie mogli pooglądać świerszczyki, a potem w ramach praktyk – nakręcić je sami?!

O tym, że spotkanie będzie miało charakter deprawujący świadczy już sam obleśny plakat „Dnia porno”, przedstawiający nagiego mężczyznę, któremu na genitalia założono skarpetę(?) z napisem „meat”. Na drugiej wersji plakatu można zobaczyć dwie nagie kobiety, nacierające wzajemnie swoje ciała białą mazią.

Dokładny program tego absurdalnego wydarzenia nie jest jeszcze znany, ale organizatorzy już zapowiadają: „Będzie też coś do popatrzenia. I do zrobienia”. Warto po krótce przypomnieć sylwetki prelegentów, którzy wystąpią w ramach „Dnia porno”. Dr Jacek Kochanowski, znany homoseksualista, wykładowca gender studies, piewca BDSM (praktyk sadomasochistycznych), zasłynął w ostatnim czasie stwierdzeniami, że nawet płody się masturbują, a dzieci także przeżywają swoją seksualność. Kochanowski często ubolewa w publicznych wystąpieniach nad społecznymi ograniczeniami seksualności ostrzegając, że jeśli człowiek nie będzie dawał upustu swoim namiętnościom, będzie wyżywał się na innych ludziach. Przy okazji dyskusji wywołanej przez Katarzynę Bratkowską, na Twitterze Kochanowski napisał: „Bratkowska powinna wyskrobaną zygotę wsadzić w słój, zapeklować i wysłać panu księdzu. Niech kanonizują św. Zygotę. Patronkę oszołomów”.

eszcze ciekawszą personą jest Jakub Dymek, specjalista od porn-studies. „Z wykształcenia jestem kulturoznawcą, absolwentem gender studies i nauk politycznych. I na przecięciu tych trzech dyscyplin zajmuję się pornografią” - przedstawiał sam siebie w jednym z wywiadów. „Pornografia historycznie była bardzo mocnym narzędziem wyrazu grup mniejszościowych. Gdzie indziej, jak nie w filmach pornograficznych i erotycznych, konstruowały się pewne tożsamości i narracje lesbijskie i gejowskie? Gdzie, jak nie tutaj, kształtowała się krytyka norm obyczajowych narzucanych przez mainstream?” - zastanawiał się Dymek.

Z kolei Agniesza Weseli to „historyczka seksualności”, organizatorka takich imprez jak Manify, Ladyfesty, Queerfesty, Dni Równości czy Dni c*pki. Prowadziła wykłady m.in. podczas seminariów "Kobiety w Auschwitz" w Międzynarodowym Domu Spotkań Młodzieży w Oświęcimiu i w ramach Queer Studies KPH. Realizuje niezależne projekty historyczne: Queerstoria oraz Inne Auschwitz.

Mariusza Drozdowskiego, czyli Jej Perfekcyjności nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. O swoich perwersyjnych upodobaniach otwarcie pisze na blogu. „Ja, dla przykładu, jestem transem i pedofilem. I spoko, żyje mi się z tym całkiem fajnie” - deklarował. W innym miejscu wykładowca UW pisał: „Nie zgadzam się na zakaz mówienia o pozytywnej pedofilii. Nie zgadzam się na ograniczanie wolności słowa”.

Co na temat żenujących warsztatów z porno ma do powiedzenia rzecznik prasowa Uniwersytetu Warszawskiego? „W tej chwili się dowiedziałam, że coś takiego ma się pojawić. Najlepiej będzie, jeśli zadzwoni pani do organizatorów” - wykręca się Anna Korzekwa.

Na pytanie, czy uniwersytet to odpowiednie miejsce na promowanie pornografii, rzeczniczka reaguje agresywnie: „Myśli pani że ja wiem o wszystkim, co się dzieje na uniwersytecie, na którym pracuje 6 tysięcy osób i studiuje 50 tysięcy osób?!”. I dodaje: „Sądząc po organizatorach, mamy tam prof. Płatek, dr hab. Kochanowskiego, Tomasza Wasiuka... są to pracownicy, proszę się z nimi kontaktować w tej sprawie”.

Sądząc po wypowiedziach pani rzecznik, władze uczelni nie robią sobie nic z tego, że pod jej szyldem będzie zorganizowane spotkanie deprawujące młodzież. Pozostaje jedynie współczuć studentom Uniwersytetu Warszawskiego, że ich „Alma Mater” stacza się na taki poziom..."

Beb/Ab

http://www.fronda.pl/a/czego-uczy-uniwersytet-warszawski-dzien-porno-na-uw,34358.html

Uniwersytet kiedyś - kolebka patriotyzmu, zasad moralnych, kształtowania i formowania najwybitniejszych Polaków. Uniwersytet dziś - jeden wielki burdel, sodoma i gomora. Polska nauka schodzi na psy. Jeżeli tak uczelnia ma kształcić przyszłą elitę naszego kraju, to w perspektywie kilkudziesięciu lat zamienimy się w bydło

sadolek

2014-02-12, 22:48
"absolwentem gender studies "

Panu już dziękujemy;d

wernetto

2014-02-12, 22:55
SgtPepper1942 napisał/a:

W jakich czasach ja żyję? Brak kary śmierci, przepisy niepozwalające mi ściąć drzewa na swoim własnym podwórku, zj***na służba zdrowia (wczoraj mój ojciec cukrzyk niemalże nie umarł z powodu spadku cukru i nie przyjęli go do szpitala), Grodzkie w sejmie, pół miliona urzędników.

I jeszcze, k***a, to. Największy Uniwersytet w Polsce z największą renomą i historią zamienia się teraz w takie gówno. I za pieniądze podatników.

Czas umierać.



narzekanie mode on? Mogłeś urodzić się w czasach I lub II wojny światowej, albo w czasach inkwizycji. Wiele wspaniały dat, w których byś żył krótko i w cierpieniu. Narzekać można na każde czasy, ale ja się cieszę, że przyszło mi żyć teraz. Jedyny inny okres w jakim chciałbym się urodzić to czasy powojenne w Ameryce. Lata 50-60, można tylko zazdrościć ludziom żyjącym wtedy w USA.

tomekwl3

2014-02-12, 23:12
fronda - proszę...

Spinacie tyłki o wykład o pornografii na UW (co nawiasem może być ciekawe), a jeszcze tej nocy pod kołderką będzie większość z Was do pocieraczy waliła... Naprawdę - reakcja godna religijnych fanatyków i ludzi którzy czerwienią się na dźwięk słowa sex. Jesteśmy kilka dekad po rewolucji seksualnej. Nie ma nic złego w mówieniu o seksie...

2m...........ad

2014-02-12, 23:17

Ne...........ro

2014-02-12, 23:26
wernetto napisał/a:



narzekanie mode on? Mogłeś urodzić się w czasach I lub II wojny światowej, albo w czasach inkwizycji. Wiele wspaniały dat, w których byś żył krótko i w cierpieniu. Narzekać można na każde czasy, ale ja się cieszę, że przyszło mi żyć teraz. Jedyny inny okres w jakim chciałbym się urodzić to czasy powojenne w Ameryce. Lata 50-60, można tylko zazdrościć ludziom żyjącym wtedy w USA.



No to chcielibyśmy żyć w podobnych czasach. Uwielbiam USA powojenne.

A argument, według którego nie mogę narzekać, bo mogłoby być gorzej jest głupi. Gdzie jest ta granica po przekroczeniu której mógłbym?

tomekwl3 napisał/a:

fronda - proszę...

Spinacie tyłki o wykład o pornografii na UW (co nawiasem może być ciekawe), a jeszcze tej nocy pod kołderką będzie większość z Was do pocieraczy waliła... Naprawdę - reakcja godna religijnych fanatyków i ludzi którzy czerwienią się na dźwięk słowa sex. Jesteśmy kilka dekad po rewolucji seksualnej. Nie ma nic złego w mówieniu o seksie...



Dla mnie seksualność do moja prywatna sprawa...

Poza tym baraaaadzo ambitne muszą być te wykłady o robieniu pejczy. Na Uniwersytecie za pieniądze podatników.

Izura

2014-02-13, 00:14
Dlaczego jak widzę dużo tekstu z pienieniem się to w źródle zawsze jest fronda? SPISEK!

Aneta18

2014-02-13, 00:30
Zajebiscie! Absolwenci zawodowki wk***iaja sie, ze ktos na uniwerku nabija sie z nich, ze jedyne na co ich stac to walenie konia pod xhamstera i hymn :D

darecki328

2014-02-13, 00:40
SgtPepper1942 napisał/a:

W jakich czasach ja żyję? Brak kary śmierci, przepisy niepozwalające mi ściąć drzewa na swoim własnym podwórku, zj***na służba zdrowia (wczoraj mój ojciec cukrzyk niemalże nie umarł z powodu spadku cukru i nie przyjęli go do szpitala), Grodzkie w sejmie, pół miliona urzędników.

I jeszcze, k***a, to. Największy Uniwersytet w Polsce z największą renomą i historią zamienia się teraz w takie gówno. I za pieniądze podatników.

Czas umierać.




Nie przyjacielu, nie umierać. Czas zabijać.

1.03.2014!

Ikuzo

2014-02-13, 01:14
pie**ole. Gdzie ja jestem? Typ, który narzeka, że mu nie dają drzewa ściąć pieprzy o tym, że jego seksualność jest jego prywatną sprawą, pieniąc się w temacie, który został przeklejony przez trolnarodowca z frondgówna, które jest rozpoznawalne ze swojej stronniczości i konserwatyzmu pod publiczkę odwołującego się jednocześnie do tkz wartości wyższych.

Poczytaj sobie, ostatnio w Stargardzie przywaliło kolesia drzewo, któe wycinał na swoim podwórku. Miał pozwolenie. Pięknie go rozsmarowało, więc może powinieneś się cieszyć, że ci nie dali - ja ubolewam. Co do ojca cukrzyka, jest takie cudo jak zdrowy rozsądek, który pozwala lekarzom na ocene stanu pacjenta, a nie każdy z nich po spadku cukru wymaga hospitalizacji. To lekarze decydują, ale ch*j oni są po studiach, więc pewnie zaszczepione pedalstwo nakazuje im mordować zaniedbaniem k***a Polaków. Czekam na opowieść o dzidku gnębionym przez szwargolców.

Dzisiejszą audycje sponsorowało frondgówno, opisując wydarzenie, które się nie wydarzyło (kminicie ironie, czy rysować?) a wy gówno łykacie i się plujecie między sobą komu bardziej smakowało.

Sz do świętej k***y!
Masz okazję? Pójdź tam, sprawdź jak będzie, lub po fakcie pogadaj z kimś kto był, a nie srasz żarem. Uniwerki ciągną hajs z liczby studentów i wszystkich bonusów, które się z tą liczbą wiążą. Jeżeli zrobiono z tego temat nr 1, nie rozumiem czemu mieliby z tego nie skorzystać jak z reklamy?

Bolą cię podatki? Wypie**alaj k***a do Gibraltaru zasranego raju podatkowego, gdzie nic nie będzie się działo z twoich ciężko rozłupanych kokosów.

pie**ole gdzie ja jestem?!






A tak, Sadol, mój błąd. :jezdziec:


j***ć pedałów.

KURTYNA


-Proszę Ojca, jak mi poszło?
-Cii, kto ci kazał wyjąć go z buzi
-mmhmmm

Ne...........ro

2014-02-13, 01:46
@up

Hę?

Narzekać nie można? Tak Ci tu wygodnie? Raj?

Krótko:

Nie wzięli ojca do szpitala. Cukier nadal drastycznie spada mu codzienne, co jest niecodzienną sytuacją. Płacę podatki, więc wymagam, k***a! Mógłbym z ojcem pójść do prywaciarza, ale niech oddadzą mi (niemałą) kasę, którą przeznaczmy na ubezpieczenie w KRUSie!

ch*j mnie i Ciebie powinno obchodzić, czy kogoś przygniotło drzewo na jego własnym podwórku. Ja pie**ole, takie rzeczy sie zdarzają! Lubisz decydować za innych? Faszyzm! Codziennie na drogach w Europie ginie blisko 100 osób. Może zakazać jazdy samochodem?

Czemu mam sp***alać za niskimi podatkami do innego kraju, skoro WSZĘDZIE można ustanowić raj podatkowy i to dałoby wiele wszystkim. Idąc Twoim tokiem myślenia należy pie**olić wybory, spory polityczne, społeczne i pogodzić się z ch*jowym losem jak ostatni niewolnik debil.

rhundz

2014-02-13, 08:13
SgtPepper1942 napisał/a:

W jakich czasach ja żyję? Brak kary śmierci, przepisy niepozwalające mi ściąć drzewa na swoim własnym podwórku, zj***na służba zdrowia (wczoraj mój ojciec cukrzyk niemalże nie umarł z powodu spadku cukru i nie przyjęli go do szpitala), Grodzkie w sejmie, pół miliona urzędników.

I jeszcze, k***a, to. Największy Uniwersytet w Polsce z największą renomą i historią zamienia się teraz w takie gówno. I za pieniądze podatników.

Czas umierać.

czas umierać :D ?

nieetam. sposób na uzdrowienie: wszyscy wyjeżdzamy i zostawiamy nasze świnki z pustymi korytami, zamykamy wszystkie firmy i przenosimy działalnosc za zachodnią i południową granicę. w kilka miesiecy wpływy do budzetu maleją do niemal zera, czekamy az politycy beda umierający, wracamy, rozpie**alamy ich burdel i próbujemy od nowa :)

joeblack33

2014-02-13, 08:53
@
tomekwl3

Tomku, nie chodzi o to, czy ktoś później sobie strzepie do fajnego pornolka, bo nawet jeśli, to tylko jego sprawa. Tak samo jak możesz przy tym wsadzić sobię w tyłek szczoteczkę do zębów, dildo, cokolwiek. Twoja/czyjaś prywatna sprawa, z naciskiem na prywatna.

tomekwl3

2014-02-13, 10:28
Chodzi o to że masa ludzi na sadolu utożsamia się ze skrajnym konserwatyzmem w wypowiedziach, nazywają każdą rozbierania sesję k***ieniem się, pienią się gdy tylko ktoś wspomnienia o seksualności i luźnym podejściu do niej a sami takie mają ipraktyka nie pokrywa się u nich z teorią.

Ne...........ro

2014-02-13, 11:08
@up

Nic nie rozumiesz.

Nie jestem pruderyjny, na pewno odwiedzę kiedyś klub Go Go, nie mam nic do prostytucji i pornografii. Ale WSZYSTKO powinno znać swoje własne miejsce. UW nie jest miejscem na takie 'warsztaty'.

krulcs

2014-02-13, 15:35
joeblack33 napisał/a:

co Ty krabowy debilu pie**olisz? od razu na katoli wyj***ł, bo najłatwiej, może parę piw wpadnie. Chcesz possać fujarę koledze to się z nim na gg ustaw i jazda z połykiem, ale nie przypisujcie temu ideologii



No k***a! Już myślałem, że nikt bongmana nie zripostuje. :lodowka: