k***a jakiego to trzeba mieć pecha że całe życie możesz dbać o zdrowie, nie pić, nie palić, biegać codziennie rano i inne ch*je muje, a i tak jest szansa że zejdziesz z tego świata np przez spadającą reklame z nieba czy inną dachówkę a Zbyszek spod żabki wali wszystko co wpadnie pod rączkę, ma ponad 60 lat i jedyne co go boli to że nie ma jego ulubionej piersiówy w sklepie
zawsze mnie to zastanawia, jak te "żule" tyle lat wytrzymują chlanie i to nie, że piją sobie dobre piwko, tylko zazwyczaj jakieś najtańsze jabole albo w ogóle jakąś mete... , korwa ja jak popłyne 4 dni pod rząd to mam uczucie jakbym schodził, mój brat w wieku 40 lat nabawił się zapalenia trzustki od co weekendowego chlania, a tu taki mietek jeden z drugim ciągnie najgorsze gówno i żyją