to już nawet nie jest nuda,nadmiar czasu czy rutyna-to jest popie**olenie.a ja nagram film jak w tym samym czasie wypełnię ankietę pomagającą dzieciom w Afryce.sk***iel zbudował maszynę żeby pokazać jaki jest zajebisty-mam nadzieję że jutro zdechnie ze słowami na ustach "po co to wczoraj budowałem"..
W co drugim filmie ludzie znacznie bardziej marnują zasoby więc nie pie**ol. np. Kup sobie kolarzówkę za kilkadziesiąt tysięcy, jeździj nią po ulicy, obok ścieżki rowerowej bo na kolarzówce się nie da, marnując czas innych i wmawiaj im, że może przez to może osiągniesz coś kiedyś co niesłychanie przyczyni się dla dobra ludzkości...
Co do popie**olenia, nudy i rutyny to każdy dysponuje sowim czasem jak mu się podoba. Zgaduje, że facet wrzuca to na jakiś kanał i zarabia na tym hajs. Dla mnie na pewno lepsze to i bardziej produktywne/celowe niż np. kręcenie filmików z wyciskana pryszczy. Poza tym pracując przy organizacji imprez firmowych miałem okazję zbudować z ludźmi kilka maszyn Goldberga (tak się to fachowo nazywa) i naprawdę daje to sporo frajdy i wymaga dużo kreatywności.