18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Czarnobyl: Zona w promieniach słońca

Seek-and-Explore • 2014-10-17, 21:59


Z początku miał to być 1-2 minutowy zwiastun, ale ja po prostu nie potrafię wycinać ujęć ze Strefy, szkoda mi każdej sekundy, więc jest trochę dłuższy. Mimo wszystko ten film przedstawia zaledwie połowę miejsc, które odwiedziliśmy z kolegą w Prypeci.

Jeśli kogoś mój materiał zainteresował, to dodam, że poszczególne odcinki oraz zdjęcia będę stopniowo prezentować na moim blogu i FB:

[ Komentarz dodany przez: LegendarnyZiom: 2014-10-17, 23:04 ]
Dodane na prośbę użytkownika:

http://seek-and-explore.blogspot.com/

https://www.facebook.com/seekandexplore

Seek-and-Explore

2014-10-18, 08:34
fckpol napisał/a:

@Seek-and-Explore mistrzu poprosze abys na PW wyjasnil mi jakie warunki musze splenic aby wybrac sie na taka wycieczke , w jaki osprzet sie zaopatrzec itp.



Na pewno zamieszczę o tym wpis na blogu, jest to trochę dłuższy temat.

konsternacja

2014-10-18, 08:45
Promienie słońca nie są tam jedynymi promieniami :krejzi:

Seek-and-Explore

2014-10-18, 08:59
Shock napisał/a:

Ok. W sumie to ciekawe, mam jeszcze dwa pytania. Ile czasu jeszcze potrzeba żeby skażenie 'wywietrzało' całkowicie ? I Ile czasu trzeba być wystawionym na obecny poziom napromieniowania żeby fizycznie odczuć jego skutki / twoje dzieci ?



Trochę więcej info o promieniowaniu (podstawy) jest na moim blogu (post z 18 kwietnia).

trzeci41

2014-10-18, 09:30
super. zona jest mega ogólnie uwielbiam post apokaliptyczne klimaty. a co do tego promieniowania to pewnie miałeś zjeba**** licznik geigera i nie długo umrzesz! :) na pewno będę śledził bloga .

playing15

2014-10-18, 10:08
A słuchaj, jak tam ogólnie wygląda sprawa ze zwierzętami? Nie zagnieździły się w tych budynkach, mimo wysokiego promieniowania?

Seek-and-Explore

2014-10-18, 10:31
playing15 napisał/a:

A słuchaj, jak tam ogólnie wygląda sprawa ze zwierzętami? Nie zagnieździły się w tych budynkach, mimo wysokiego promieniowania?



Zwierzęta żyją w swoim naturalnym środowisku, czyli w lesie, na polach...

Choć zagadką jest pies - mumia na strychu Fujiyamy Bis (jak tam zawędrował? dlaczego tak wysoko?, itd.) czy młoda sarenka (nie wiem co to za zwierzę, różne źródła różnie podają, być może jest to pies, jeleń).

Jeszcze nie mogę dodawać linków, więc zacytuję mój post (kwiecień 2014: Oko Moskwy):

"Ten malec to jeden z psów wartownika. Jego rodzeństwo (4 szczeniaki) pożarły wilki, których jest w całej Strefie bardzo dużo (szacunkowa liczba to 200 osobników), podobnie jak innych zwierząt. W Zonie jest największa koncentracja wilka na hektar w całej Ukrainie. Jest to spowodowane małą ingerencją człowieka w tym regionie. W Strefie można też spotkać konie Przewalskiego. Jest to obecnie jedyny gatunek żyjący na wolności. Udało mi się zobaczyć te konie podczas pobytu, niestety zdjęcia nie zdążyłem zrobić. W Strefie jest również ogromna liczebność dzików, jeleni, saren, pojawiają się także żubry, rysie, niedźwiedzie brunatne, bieliki, czarne łabędzie."

Nie spodziewaj się jednak scen z "Reaktora strachu", nie chcę się rozwodzić na temat tego filmu, delikatnie napiszę, że jest po prostu śmieszny...

Podsumowując, zwierząt w Strefie jest dużo i widać ich obecność - wydeptane ścieżki, gleba rozryta przez dziki, itd.

Nightcall

2014-10-18, 10:52
Jesteś stalkerem. Spoko robota.

Seek-and-Explore

2014-10-18, 11:02
trzeci41 napisał/a:

super. zona jest mega ogólnie uwielbiam post apokaliptyczne klimaty. a co do tego promieniowania to pewnie miałeś zjeba**** licznik geigera i nie długo umrzesz! :) na pewno będę śledził bloga .



Z dozymetrem obchodziłem się bardzo ostrożnie, na pewno nie został zanieczyszczony :) .

Nightcall napisał/a:

Jesteś stalkerem. Spoko robota.


Wielkie dzięki za docenienie mnie. Stalkerem (w oderwaniu od gry) jeszcze nie jestem, na to miano trzeba sobie naprawdę zasłużyć, ale pracuję nad tym.

Adam1224

2014-10-18, 11:41
Dziękuję za tą wycieczkę, i powiem szczerze że, strasznie zazdroszczę Wam możliwości zobaczenia tego na własne oczy.

Zakazszczerosci

2014-10-18, 11:56
Jak Putin naciśnie guzik to i u nas będzie taki krajobraz. A filmik spoko, chciałem umieścić na twoją cześć balladę Kaczmarskiego p.t. "Stalker" ale niestety uploader jest jakiś zj***ny bo nie obsługuje, jak nie znasz to możesz znaleźć na Y.T. Pozdrawiam, niech twój krok będzie lekki a oddech spokojny, walcz dzielnie bracie i niech Zona ci sprzyja.

Corey_09

2014-10-18, 12:15
Tam jest tyle pustych ulic, można się ścigać i nikomu krzywda się nie stanie, albo po prostu pozapie**alac po tym opuszczonym miejscu :D

trzeci41

2014-10-18, 12:26
Rozmawiałeś z ludźmi tam ? w sensie jakieś usłyszałeś jakieś ciekawe historie np. jak te co strażak się wypowiadał? jak ludzie są nastawieni do "turystów" i ile mniej więcej taki wyjazd kosztuje bo pewne jest że klimat się odczuwa tam dopiero :)

KlapkiKubota

2014-10-18, 12:55
Jak na razie najlepszy filmik tego typu jaki widziałem :) .

Seek-and-Explore

2014-10-18, 13:19
trzeci41 napisał/a:

Rozmawiałeś z ludźmi tam ? w sensie jakieś usłyszałeś jakieś ciekawe historie np. jak te co strażak się wypowiadał? jak ludzie są nastawieni do "turystów" i ile mniej więcej taki wyjazd kosztuje bo pewne jest że klimat się odczuwa tam dopiero :)



Podczas kwietniowej wyprawy miałem okazję odwiedzić dwójkę Samosiołów (osoby, które we własnym zakresie, nielegalnie powróciły do swojego miejsca zamieszkania w Strefie).

Nie mam jeszcze tych 20 postów, żeby dodać link zewnętrzny, więc zacytuję, to co sam napisałem na blogu (jest to czwarty wpis w kwietniu):

"Pierwszego dnia w Strefie miałem możliwość odwiedzenia Paryszewa. Jest to niewielka wieś położona na południowy wschód od elektrowni. Znajduje się niedaleko granicy z Białorusią. Promieniowanie jest tutaj niewielkie. Wśród wielu opuszczonych domów jeden jest nadal zamieszkiwany przez dwójkę tzw. "samosiołów". Pan i Pani hodują kury, świnie, uprawiają ziemię. Po katastrofie nie otrzymali płynu Lugola, gdyż władze stwierdziły, że nie jest im potrzebny ze względu na położenie geograficzne Paryszewa. Co jakiś czas odwiedza ich syn, aby pomóc przy gospodarstwie. Nie muszą też jeździć do sklepu, gdyż ten sam przyjeżdża do nich regularnie, tj. samochód z różnymi towarami. Pan pracował przez 15 lat w elektrowni jako ochroniarz. Bardziej niż skutków katastrofy boi się swojego zaporożca, który stoi teraz zepsuty w szopie. Zaporożec jest niebezpieczny, nie raz mało nie zabił swojego kierowcy, postanowił nim więcej nie jeździć."