Piraci- to był spoko programik, z ogarniętym prowadzącym szkoda, że to zdjęli z anteny.

Leci coś podobnego na jakimś tele5/pulsie/polonii 1 - z tym samym prowadzącym, jakoś przypadkowo wpadłem na to.

No, ale teraz przecież modne jest promowanie jakichś lalusiowatych dzieciaczków w polskich serialach.

Kurcze, nawet ten kawałek Piratów z chęcią obejrzałem

Sie pamięta się... Zawsze chciałem dzwonić, ale brakowało odwagi ;D

Chciało się zadzwonić lecz rodzice zabronili. Stare dobre programy. Z nowszych to pamiętam jeszcze Cybermychę lecz starsze wersje były o wiele lepsze.

Zeby sie k***a do tego dodzwonic bylo mozna, za h*ja z 100 razy sie probowalo.

Filmik nr.2 2:15 " Ile ja sie napukałem, żeby dojść do 10 sekund "

I te programy mogły czegoś nauczyć . Pamiętam jak z bratem siedziałem w soboty przed telewizorem i oglądaliśmy piratów . Chociaż osobiście wolałem te o grach. Pamiętam że był jeszcze taki program gdzie za wypowiedziane hasło taka panienka otwierała sejf (albo cośtam) i kręciła przy tym dupą jak w pornolu >D

Pamiętam te czasy. Teraz, włączając TV leci jakaś sama sieczka i rozpie**alacze mózgów.

Brygadzista Wojtek jest teraz nauczycielem w ZSE Bydgoszcz. Uczy mnie koleś urządzeń techniki komputerowej

Piraci.... Zawsze chcialem miec od nich koszulke jak bym nie ustrzelil statku.

Cała krata browarów dla Ciebie, za przypomnienie smaczków z młodości.

Wracają wspomnienia, jak się wk***iało, gdy ktoś nie potrafił ogarnąć sterowania (identycznie jak ludzie grający w hugo na polsacie). Piękne czasy....

Słuchajcie... Hermanowski był moim nauczycielem w bydgoskim elektroniku, kurde... drugiego takiego faceta z pasją do przekazywania wiedzy nie poznałem, aż się łezka w oku kręci!!!!!!!

Krowa krowa. Wolał bym umrzeć niż mieć z nim znowu lekcję. Dobrze, że miałem z nim zastępstwa.