a na ch*j mi pióro?

nie wiedziałemn ,że to rozcięcie na piórze jest po to żeby sie rozkraczało

no bardzo k***a sadystyczne

pięknie pisze.

zapomniał o "ł" w alfabecie, nieuk jeden...

Super, szkoda tylko że w szkołach nie uczą już kaligrafi .

must have dla kazdego hipstera. chocby jedyne co podpisywal to lista obecnosci w korpo

Niektórzy żyją z pisania. Jeśli ktoś nie przestawił się na klawiaturę, pióro jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż długopis.

i tak pewnie urwałbym tego klipsa.... Zawsze mnie jakos korciły

Etam, jak pióro to tylko Rotring Core! Już ich nie produkują, dlatego trzeba polować na ebay czy amazonie.

Jedno popołudnie treningu i już widoczne efekty:

Zazdroszczę pisania tak ładnie. Ja bazgrzę straszliwie, czasami sama nie potrafię się rozczytać.

Kurde Ładny sprzęt!

na harda z tym

Że tak powiem...
Pióra zostały wyprzedzone przez długopisy już dawno temu. Pióro obecnie do narzędzie pisarzy i tortura dla małolatów przy nauce pisowni. Chociaż, ja miałem jeszcze ch*jowiej. W podstawówce musiała cała klasa przynieść zwykłe pióro gęsi lub czegokolwiek co miało pióra i kałamarz. I huzia z pisaniem atramentem przez bite 2 godzinny... tylko po to aby w 30min coś namalować na szybko na ocenę... Chociaż dopada mnie jedna nostalgia związana z tamtym okresem. Wtedy można było rozczytać moje pismo, a obecnie wygląda kropka w kropkę jak na recepcie od lekarza.

ja tam ledwo rozczytałem co on namazał..