Mielec. Typowa mielecka rodzina.
Ojciec je cukierki, obok kręci się
chłopczyk.
Matka:
- I co, tata nie daje cukiereczka?
Ojciec:
- "Nie daje" to mamusia. Tatuś się
"nie dzieli"...
Jakby to było w Sosnowcu, to wartka akcja kawału zostałaby ucięta jeszcze przed pierwszym aktem z powodu śliskiego kocyka i wystającego progu... Ale dzieci w Mielcu widzę mają taryfę ulgową