18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Coś nie pykło

GKC • 2014-06-09, 22:05
To chyba nie powinno tak zrobić :szczerbaty:

oneshott

2014-06-09, 22:23
przytomnie ogarnal sytuacje.

bocian99

2014-06-09, 22:26
Specjaliści od rakiet :D

Wizard

2014-06-10, 02:23
było ale o tej porze nie znajdę linku ;/

Attero132

2014-06-10, 12:53
Jaja ze stali k***a

gokugdmorena

2014-06-10, 12:55
j***ni amerykanie. Gdyby to byl filmik o kozojebcach to napewno by im chociaż rece pourywało :(

DziadMróz

2014-06-10, 13:14
żeby tam wpie**olić łapy, to trzeba być prze ch*jem.

to...........tt

2014-06-10, 17:06
Koleś ma jaja wielkości koksów, albo mózg wielkości orzeszka. Niepotrzebne skleślić :) .

kambodia66

2014-06-11, 01:05
Amunicja do moździerza nie jest scalona. Do granatu, czyli właściwego pocisku, dokładany jest ładunek miotający. Wielkością ładunku można sterować zasięg strzału. Odpalenie ładunku odbywa się dwiema metodami. "Na igłę" czyli samoczynny polega na włożeniu granatu z ładunkiem do lufy a ten opadając na dno samoczynnie odpala ładunek prochowy który wyrzuca granat na odpowiednią odległość. W innym przypadku potrzeba nacisnąć spust dopiero po opadnięciu ładunku na dno lufy (dawniej linka i prosty mechanizm z iglicą a obecnie elektrospust). Sam granat odbezpiecza się ręcznie a uzbraja się dopiero w wyniku przeciążenia po strzale.
Tutaj wyraźnie hamerykaniec źle zamontował ładunek miotający i granat przekosił się i zaklinował u wylotu lufy. Granat nie uszczelnił lufy więc ładunek prochowy zwyczajnie zaczął się spalać. Wybuch granatu nie groził więc żadnego heroizmu w tym nie było. Co najwyżej mogło go troszeczkę poparzyć