Tata zarzyna ludzi, a ja coś zjem – napisała na Facebooku Ola Carew. Jej ojciec, deputowany Partii Regionów Oleg Carew, oskarżany jest o udział w brutalnym tłumieniu protestów na Majdanie - informuje "Fakt".
Dzieci Carewa podczas pacyfikacji Majdanu są bezpieczne. Nie są w Dniepropietrowsku, ale uczą się w Anglii i Szkocji. Ola i Maxim Carew wolny czas spędzają na Facebooku i Instagramie.
Właśnie na tym ostatnim portalu społecznościowym córka Carewa opisała sytuację w swojej ojczyźnie. "Zrobiła to w sposób godny córki partyjnego kacyka!" - podkreśla "Fakt".
"Tata zarzyna ludzi, a ja coś zjem" - napisała młoda Carew.
to ich zwichnięcie narodowe.jakiś rok temu w klubie gdzie dorabiam pojawiły się 2 ukrainki(podające sie za dziennikarki).były nachlane,zaczepiały gości-zostały wyproszone.no i pierwszy tekst"mój dziadek wyrzynał polaków na wołyniu"..skończyło się wywleczeniem ich za kudły i kopem pożegnalnym. ten naród ma nienawiśc do Polaków we krwi.a nasz miłosierny miedzianogłowy premier jeszcze im pomoc oferuje. ręce opadają.