Trzeba być debilem aby tam wejść, kumpel sam tam poszedł i go skroili.
Ale jak, przecież tu języka znać nie trzeba. Wszystko jasne, broń ci pokazują, wyskakujesz z kasy. Coś ty tam odpie**olił?Swiadczą tam usługi dla turystów, indywidualny pokaz broni. Trzech gości dało mi obejrzeć spluwę z bliska. Bardzo byli uprzejmi, i gdy zobaczyli że klient niekomunikatywny to nawet nie wzięli opłaty za pokaz.
Ja na tych fociach coś dziewic nie widzę, wręcz przeciwnie. Góry ci się pomyliły?Warto na tamtą górę wejść, to są prawie dziewicze tereny na których ludzie się nie kręcą.
Chyba we czterech, z psem, w czołgu. Bo inaczej zabawa na 102.Byłaś tam sama czy z kimś? Tobie chyba bezpieczniej było by iść w grupie.
I różnica jest taka że ty polazłeś na Morro de Babilonia i Santa Teresę, a ja na Corcovado czy spacerkiem po bulwarze do Leblon. I wskutek tego nie musiałam owej broni oglądać.Oj tam oj tam, czepiasz się Pciółka. Policia Militar chodzi w patrolach po ośmiu z długą bronią, musi tam więc być bezpiecznie. :þ