18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Co szczekało...

skillazz • 2012-08-01, 11:02
Kolesiowi umarła żona, ale on postanowił pochować tylko głowę swojej ukochanej, a resztę ciała zachować. W końcu ktoś się go spytał: - Jak tak można? Głowę pochować a resztę zabrać? - Na co gościu odpowiedział: -Co szczekało, to zostało, co kochałem to zabrałem :D

BociaNq

2012-08-01, 14:31
Zepsules tak zacny zart.

skillazz

2012-08-01, 16:42
niby jak?
napisałem tak jak pamiętam

uns

2012-08-01, 17:26
ch*jowe jak barszcz

STR8

2012-08-02, 04:14
wypraszam sobie, barszcz z kulebiakiem najlepszy na zimową pogodę

NecroVision

2012-08-03, 14:47
skillazz napisał/a:

niby jak?
napisałem tak jak pamiętam



Ja też słyszałem to kiedyś w zacniejszej formie, ale ch*j tam.
Piwo, ze mi przypomniałeś :D Teraz będe kilka godzin szukał jak to k***a było :D

Djok

2012-08-03, 18:38
-Co szczekało, to zostało, co kochałem to zabrałem? Tutaj jest chyba błąd.

Snejku

2012-08-03, 18:41
@uns
Jak barszcz w proszku z biedronki.

piotrov

2012-08-03, 19:00
co pyskowało zostało, co kochał to zabrał. tak to powinno być

ladykaren

2012-08-04, 01:17
z tego co pamiętam to brzmiało mniej więcej tak:
Kobieta miała straszny wypadek w którym jej ciało przecięło na pół. Do kostnicy przyjeżdża mąż i odbiera zwłoki, ale zabiera tylko dolną połowę.
- Panie ale jak tak można? - pyta zdziwiony lekarz
- Co kochałem to zabrałem, a co pyskowało to zostało.