co za sk***ysyn. nienawidzę samobójców. oby zdechli.
nienawidzę samobójców
Mnie to wk***ia, że te łajzy samobóje, to muszą innym życie niszczyć. J
Mnie to wk***ia, że te łajzy samobóje, to muszą innym życie niszczyć. Jest tyle k***a sposobów, by nie mieszać w to postronnych osób a te k***y dalej swoje.
P.S Miałem (zmarł) wujka maszynistę na PKP, to wspominał będąc już na emeryturze po wódeczce że 4 przejechał w swojej krajerze. Po pierwszym jeszcze jako młody człowiek, to miesiąc był na L4, a ostatniego to pie**olnął dwa lata przed emeryturą to sam chciał na następny dzień do pracy przyjść ale szefostwo mu nie pozwoliło i na 3 dni go na urlop wysłali i wizytę u psychologa mu wykupili.( podobno takie procedury)