Jak można żyć w takim pie**olniku...? "Konstrukcje" rozpadają się przez przypadek, to jaką dają ochronę w przypadku celowego działania? Ani to nie chroni przed złodziejami, ani przed upałem (zero izolacji = dach kaloryfer), przed deszczem pewnie tak częściowo, bo nie wierzę, żeby to nie przeciekało i pewnie przy silniejszym wietrze fruwa to po całej okolicy. Syf, kiła i mogiła.