18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Chwała Bohaterom!

AHAHAHA_NO • 2012-09-01, 13:56














Westerplatte, Mokra, Bzura, Warszawa, Narwik, Montbard, Bitwa o Anglię, Market Garden, Tobruk, Pogrom nad Pantellerią, Chambois i Mont Ormel, Ypres, Gandawa, Breda, Wilhelmshaven, Monte Cassino, znowu Warszawa, Lenino, Mirosławiec, Kołobrzeg, Budziszyn, Łużyce, w końcu Berlin



Ork.Fajny

2012-09-01, 15:06
Lenino...? Albo mnie źle nauczyli albo jedyna znana bitwa z II WŚ z okolic tego miasta odbyła się 4 lata po wrześniu '39r. a jeśli pomijamy ten aspekt to nadal nie była bitwą stoczoną przez bohaterów polskich tylko przez komunistyczną lalkę czerwonej armii zwaną ludowym wojskiem polskim i przez tych którzy chcieli walczyć dla komuchów a nie uciekać z Andersem kiedy się dało...

jacekmatys

2012-09-01, 15:47
Za Sabatona zawsze piwo!! 40 in 1 k***a!!

AHAHAHA_NO

2012-09-01, 15:48
@Arashel

eee no cóż, zdaje się, że większość z tych bitew odbyła się już po wrześniu '39

a co do "komunistycznej lalki"
Cóż były to formacje w skład których wchodzili Polacy, którym nie udało się uciec z Andersem [ rosjanie nie za bardzo pomagali ], oraz żołnierze wcieleni już na ziemiach polskich. Żołnierze niskiego szczebla szczerze chcieli bić się za Polskę i choćby dlatego trzeba o nich pamiętać. Jednak nie można też zapomnieć o kadrze dowódczej przesiąkniętej komunizmem i złożonej w dużej mierze ze zdrajców. Zresztą sami kościuszkowcy mili okazję się o tym przekonać, gdy pod Lenino Berling nie oponował, gdy zapadła decyzja o skróceniu przygotowania artyleryjskiego. A potem pod warszawą, gdy zgodnie z rozkazami Stalina wysłał własnych podkomendnych, w większości chłopów, którzy wcześniej nie widzieli miasta, do Warszawy na rzeź. Ruszyli wyzwalać stolicę, a zostali wykorzystani jako polityczny listek figowy mający zasłonić całkowita bierność komunistów.

rockface123

2012-09-01, 15:52
gdyby nie 2 wojna światowa ludzie nie baliby się wojen, wyobraźcie sobie 2 wojne światową w tym roku w 2012 lub 2013 roku, myślicie że ktoś zechce tu ruszyć dupe i łamać szlaban na granicy?

nie! po prostu jebnie bomba atomowa i pozamiatane dlatego spójrzcie na wojne z drugiej strony każda wada ma przynajmniej jedną zaletę chyba że jest się j***nym patriotą który ma dupe pomalowaną na biało czerwono i codziennie strzela do niemców w codzie 2

no i ubyło żydków z świata ludzie troche bardziej się szanują itd

hejtujcie mnie jak chcecie bo wkońcu wyraziłem swoją opinie to już pewnie jestem nazistą ale powiem tak, mam totalną znieczulice na takie komentarze piszę coś i nie zaglądam już spowrotem w dany temat.

bach

2012-09-01, 17:22
ch*ja wiecie o II wojnie światowej, podręczniki do historii wydawane są w naszym kraju w porozumieniu z krajami, które dokonały na nas agresji, zaś ludzie, co ją przeżyli i mogliby mieć coś do powiedzenia wymarli, lub za chwilę wymrą

oldsoul166

2012-09-01, 17:53
Jeśli mowa o POLSKICH żołnierzach to patrząc na bitwy za granicą, które stoczyli u boku obcych armii Alianckich to nachodzi pewna refleksja- że najmocniejszą stroną Polskiej Armii obecnie i w 1939-45 byli tylko żołnierze. Niestety sprzęt jakim dysponujemy i dysponowaliśmy wtedy ( rozumiem RP była wtedy młodym krajem dopiero co wyzwolonym) jest i był bardzo kiepski. Nie było aspektu technicznego w którym przeważaliśmy Niemców, ani to liczby uzbrojenia ani jego zaawansowania. Natomiast bohaterskie postawy w bitwie o Anglię, Monte Casino itd. gdzie żołnierz Polski prócz swojej waleczności i odwagi dysponował jeszcze odpowiednim sprzętem udowadniają skuteczność Polskiego wojaka.

Oczywiście nie ustępują oni walczącym we wrześniu dla tych jest szczególny szacunek bo niejednokrotnie działali takie cuda że Adolf spadał z krzesła.

coolfon

2012-09-01, 18:00
Dobrze, że ktoś tu wspomniał o miejscach walk Pierwszej Dywizji Pancernej Maczka, mało się w Polsce o tym mówi a zrobili kupę dobrej roboty i w Normandii w sierpniu 44 i później w Belgii i Holandii… To było dużo lepsze i bardziej potrzebne i te wszystkie Lenina, Studzianki (to w ogóle kpina co się robi z tej bitwy)

Jai

2012-09-01, 18:01
jacekmatys napisał/a:

Za Sabatona zawsze piwo!! 40 in 1 k***a!!



40 TO 1 baranie!
40 in 1 to niezły gangbang.

drzymek1906

2012-09-01, 18:02

Macie tu lepsze tlumaczenie, bo tamto na gorze to tragedia. Tyle ode mnie.. Moze gimbusom nie bedzie sie 1 wrzesnia kojarzyl tylko z buda..

TomBoy

2012-09-01, 18:07
Za Żołnierza Polskiego, za Sabaton i za martwego niemca zawsze piwo!

Qboos

2012-09-01, 18:23
k***a, wiedziałem że tematy patriotyczne się dziś wysrają. Czy tak zawsze macie, czy tylko od wielkiego dzwonu sypiecie patriotyzmem?

BTW. Patriotyzm na pokaz to nie jest patriotyzm, tylko pozerka.

kuba7575

2012-09-01, 18:28
Piwo za SABATON!

coolfon

2012-09-01, 18:29
oldsoul166 napisał/a:

Jeśli mowa o POLSKICH żołnierzach to patrząc na bitwy za granicą, które stoczyli u boku obcych armii Alianckich to nachodzi pewna refleksja- że najmocniejszą stroną Polskiej Armii obecnie i w 1939-45 byli tylko żołnierze. Niestety sprzęt jakim dysponujemy i dysponowaliśmy wtedy ( rozumiem RP była wtedy młodym krajem dopiero co wyzwolonym) jest i był bardzo kiepski. Nie było aspektu technicznego w którym przeważaliśmy Niemców, ani to liczby uzbrojenia ani jego zaawansowania. Natomiast bohaterskie postawy w bitwie o Anglię, Monte Casino itd. gdzie żołnierz Polski prócz swojej waleczności i odwagi dysponował jeszcze odpowiednim sprzętem udowadniają skuteczność Polskiego wojaka.

Oczywiście nie ustępują oni walczącym we wrześniu dla tych jest szczególny szacunek bo niejednokrotnie działali takie cuda że Adolf spadał z krzesła.



troszke ci się pomyliło, polacy walczący tak na wschodzie ( 1 i 2 armia WP) jak i na zachodzie (1 DPanc i 2 korpus) byli formowani na etatach odpowiednio ruskich i angielskich. dywizja maczka jeździła na sprzęcie angielsko-amerykańskim, a straty sprzętu w normandii były uzupełniane właściwie w 24 godziny

Me...........re

2012-09-01, 18:33
@Qboos, a Ty na groby przodków chadzasz codziennie? Nie sądzę. Podejrzewam, że jako człowiek pragnący się rozwijać, nie żyjesz przeszłością, tylko teraźniejszością, myśląc o przyszłości. Normalny człowiek zaj***łby się psychicznie wspominając codziennie śmierć bliskiego czy dzień, w którym zaczęła się wojna. Są jednak dni, kiedy można, a nawet trzeba powspominać bliskiego, jak np we Wszystkich Świętych, albo coś, co wpłynęło na losy nas wszystkich, pochłonęło tysiące istnień, odbiło się na psychice tych, którzy to przeżyli, jak np rocznica wybuchu Drugiej Wojny.

Więc tak, k***A, dzisiaj wysrywamy tematy patriotyczne.