Strażnik Teksasu zajebisty serial dzieciństwa.
Choć dopiero po latach zacząłem się zastanawiać co tam k***a robił czarny sierżant James Trivette? Przecież to był Teksas, Południe, oni tam czarnych niespecjalnie lubią ani szanują. Już wtedy działało lobby niggerów.
pi...........ja
2016-11-08, 11:30
Odgrzewany kotlet dziecinnego humoru. Gdyby zestrzelił pewien rządowy samolot, to by było coś odpowiedniego.