aż musiałem skomentować zgadzam się w wielkiej mierze ale w szczególności moja siostra
ogólnie sytuacja jest troche skomplikowana bo wyprowadzilem ja z pokoju ktory mielismy wspolny do goscinnego (i tak mieszka tu tylko na weekendy więc to tak naprawde dla niej zaden problem) .
Niby wielka paranoja jaki ja to niedobry brat uuu teatrzyk przed mamą (oczywiście nie obyło się bez łez) żeby wyszło jaki to ja jestem niedobry.
Dzisiaj wraca a ja pożyczyłem sobie gta V od kolegi zadowolony ze zagram nocke siedze w pokoju goscinnym i gram, zaproponowalem jej zeby sie przespala na swoim starym lozku ale to nagle problem BO CZEMU BO JAK TO TAK NAJPIERW MNIE WYRZUCASZ A TERAZ CO UUU (generalnie wszystko by mi zrobić na złość bo to też dla niej żaden problem,a przez ostatnie 2 tyg byłem dla niej bardzo mił) ale się zgodziłem zeby nie robic szajby i nie budzic calego domu pomyslalem ona zasnie to ja tam przyjde i sobie pogram (jak juz bedzie spac)
no i wbijam patrze spi bo ryjem calkiem w inna strone niz telewizor zadowolony przestawiam fotel ona sie przebudzila i dialog
- je-je-jeszcze nie śpie
- serio? wyglądasz jakbyś spała
- ale nie śpie
I k***a mać specjalnie zaczęła oglądać teraz inne programy żebym ja sobie nie mógł pograć
ehh ;/
o, jeśli przy siostrach jesteśmy, to miałem podobną historię, z tym że to był PSX, i premiera gorącego wówczas jak sk***ysyn Alone In The Dark 4. Wszystko prawie identycznie, siostra w pokoju, wie że ni ch*ja czekam do nocy zeby miec odpowiedni klimat. To mi schowała konsole do swojej wersalki, żeby aby k***a przypadkiem nie przeoczyć faktu że zagram i tym samym nieświadomie mi na to pozwolić.
10 minut wyciągałem konsolę z wersalki na ktorej spala, w tym czasie dwa razy ręka mi zemdlała i pusciłem więc jebła dość mocno - nic, chrapie dalej. Nie przeszkodziło jej w śnie ani szuranie plastiku po dnie komory pod wersalką, stukanie wiszących na kablach padów, nic. No ch*j.
Konsola na zewnątrz, podpinam, włączam TV i tryb AV. k***a radość i napięcie, ZAGRAM k***A.
Drżacą łapą wyciagam CD1 Alone In The Dark: The new nightmare... przytrzymuje klapkę z PSXa zeby za głośno się nie otwarł... wkładam delikatnie i pomalutku płytkę na kółeczko... przytrzymuję tym razem guzik eject na konsoli, żeby klapka nie kliknęła... udało się. Siadam delikatnie w fotelu, na ekranie tylko ciemność i znaczek AV w lewym górnym rogu... odpalamy. Siostra nadal chrapie. Delikatnie dociskam POWER na konsoli i obserwuję jak zapala się zielona dioda pod nim. W absolutnej ciszy każdy kto mial PSXa kilka lat mógł dosłyszeć charakterystyczny dźwięk, cichutki pisk gdy włączył się laser...
WYŁĄCZ TO !!!
TAK k***A! Ten k***a praktycznie NIESŁYSZALNY DŹWIĘK budził moją siostrę skuteczniej, niż cokolwiek innego.
jakbym miał takie akcje w domu to siostra by spała na balkonie albo na klatce schodowej , h*j mnie obchodzi ze 0 na dworze w nocy.... nie mata jaj ?? czy jak ??