18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Choremu psychicznie 20-latkowi odebrano stopień niepełnospr.

Nathaniel_Demerest • 2013-10-29, 23:39
Czyli witamy w Polsce, gdzie choremu psychicznie odbiera się status niepełnosprawności. Fajnie k***a, tylko jak się chłopaczek wyżywi, "będąc prawie pełnosprawny". Już widzę go w robocie..

Cytat:

Choremu psychicznie 20-latkowi odebrano stopień niepełnosprawności. Matka: - Lekarze cudownie uzdrowili mi syna!

Chłopak ma 20 lat. Nie ma przyjaciół. Nawet znajomych nie ma. - Bo ma chorobę psychiczną, nie wychodzi z domu (... prawie jak połowa sadistica - dopisek: Nathaniel)- opowiada jego mama. - A lekarze z komisji twierdzą, że jest zdrowy.

Miał kilka lat, gdy lekarze zdiagnozowali u niego chorobę psychiczną. Po latach, już inny zespół lekarzy, go uzdrowił. Tak mówi mama 20-latka.

Chłopak z trudem skończył gimnazjum. Od września tego roku miał iść do szkoły ponadgimnazjalnej. Na lekcjach pojawił się parę razy. Chłopacy żartowali sobie z jego wyglądu i zachowania, więc stwierdził, że więcej w szkole się nie pokaże.

- Bywa agresywny. Jeśli nie zrobię mu jedzenia na czas, potrafi kopać w telewizor, biegać po domu albo wrzeszczeć tak, że słychać w całej kamienicy - opowiada matka. - Stanowi zagrożenie dla wszystkich domowników. Ma 186 centymetrów wzrostu i waży 120 kilogramów.

Jest też strasznie uparty. Tak uparty, że od dwóch miesięcy się nie mył. - Wszystko efekt tego, co dzieje się w jego głowie - uważa mama.

Koniec wizyt

I pokazuje dokumenty od lekarza potwierdzające schorzenia syna na tle psychicznym. - Wtedy jeszcze chodziłam z synem prywatnie do psychiatry - opowiada kobieta. - Przestaliśmy, bo nas nie stać na prywatne wizyty.

7-osobowa rodzina żyje za około 3 tysiące złotych miesięcznie. Samotna mama nie pracuje. Chory chłopak ma pięcioro rodzeństwa. - To małe dzieci, a jednak tym najstarszym trzeba się opiekować, jak dzieckiem. Pozostałe dzieci są bardziej samodzielne - dodaje bydgoszczanka.

Młodzieniec otrzymuje ponad 150 złotych zasiłku pielęgnacyjnego. Właśnie przyznano mu alimenty, 470 złotych miesięcznie. To pieniądze wypłacane przez miasto, ponieważ biologiczny ojciec nie przekazuje ani złotówki na syna.

Młody dostawał też pomoc z opieki społecznej. - W związku z tym, że pozyskał dochód, czyli wspomniane alimenty, utracił prawo do zasiłku stałego - informuje Bogusława Bajgot, kierownik Rejonowego Ośrodka Pomocy Społecznej Śródmieście w Bydgoszczy.

Zmiana stopnia

- Syn utracił też znaczny stopień niepełnosprawności - zaznacza matka chłopaka. - Lekarze z komisji cudownie go uzdrowili. To znaczy: stwierdzili, że syn jest prawie zdrowy. Przyznali mu umiarkowany stopień, a przecież jego stan bardzo się pogorszył. Przestał do nas się odzywać.

Kobieta mówi, że chłopak przestał też wychodzić z domu.

Mamo, ktoś mnie śledzi

- Tłumaczy, że go ktoś śledzi - kontynuuje matka. - Nawet do sklepu po drugiej stronie ulicy sam nie pójdzie. Rzadko ze swojego pokoju wychodzi. Dzień pomylił mu się z nocą. Nocami błądzi po pokojach, a potem śpi do godziny 15. I to jest niby zdrowy człowiek?

Skontaktowaliśmy się z kierownictwem Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Bydgoszczy.- Nie mogę podważać decyzji lekarza orzecznika - wyjaśnia Barbara Fryckowska, przewodnicząca zespołu. Dodaje jednak: - Jeśli stan zdrowia osoby zainteresowanej ulegnie zmianie, ta w każdej chwili może złożyć nowy wniosek podparty dokumentacją lekarską, a my go rozpatrzymy.

Źródło: http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20131029/BYDGOSZCZ01/131029306


AdresatkaNieznana

2013-10-30, 23:53
ale możecie sobie obejrzeć w TV Szkołę Życia albo popatrzeć na pana Tuska i Schetynę. Nie narzekajcie! :D

DeepInLove

2013-10-30, 23:53
Mysle sobie czasami jakby bylo gdyby pewien przystojny pan z zalotnym wąsikiem i groznym akcentem nie spieprzyl pewnej rzeczy i by mu sie udalo, kto wie.. Moze bylby lepszy niz tusk i inna cholota?
Na 100% nie byloby pedalow i innych homosiow a tymbardziej femi-gówna.

dziarski

2013-10-30, 23:54
ja pie**ole jaki bełkot.. bo k***a nie chce się myć i nie ma przyjaciół to już chory psychicznie? żadnego konkretu tylko "dokumenty potwierdzające zaburzenia". każdy ma jakieś zaburzenia. nie umiała go stara wychować teraz chce chapać kasę. niech zdychają z głodu.

Dranzes

2013-10-30, 23:57
dawać piwa, bo zacznę k***a kopać!!!!!!!!!!!!!

DuckDodgers

2013-10-31, 00:05
Sadistic zaczyna przypominać Fakt.

Amraith

2013-10-31, 00:11
@up
Masz to piwo bo w całej kamienicy słychać jak piszesz.

artiee

2013-10-31, 00:13
BongMan napisał/a:



To nie jest choroba psychiczna, tylko efekt bezstresowego wychowania. We wcześniejszych latach, a może i teraz też, zabrakło kilku(nastu?) pasów czy kabli na gołe dupsko.

Bez przesady, bo niedługo okaże się, że każdy rozpieszczony szczyl z dwiema lewymi rękami, który rozpie**ala wszystko jeśli nie podstawi mu się żarcia pod nos, jest chory psychicznie. Nie jest.



Poniekąd masz rację, ale ja nie widzę problemu - zamknąć psychopatę na oddziale zamkniętym. Dostanie żarcie i dach nad głową. I tak nigdy w życiu nie ruszyłby ręką aby zarobić na siebie albo rodzinę. Z sytuacji opisanej w artykule widać jedynie że mamusia zgania na syna chorobę psychiczną aby wyłudzić od państwa pieniądze na siebie i męża nieroba/dzecioroba.

ch*j wszystkim socjalsuckerom w dupe. Weźcie się za robotę... Co prawda jej mało, ale tak na prawdę dla chcącego nic trudnego.

contowsky

2013-10-31, 00:21
@up z oddziałem zamkniętym zgadzam się jak najbardziej

ginx2666

2013-10-31, 00:40
Jaka to choroba psychiczna? Takie pie**olenie o szopenie i diagnozowanie niejasnych chorób psychicznych nic nie wyjaśnia ani nie wnosi do sprawy.

Wielki, ciężki, uparty jak osioł i durny - albo gracz WoWa, albo ma zespół Downa, więc nie ma tu mowy o schorzeniu czysto psychicznym. Po prostu rodzinka mamusi albo tatusia lubiła się pie**olić między sobą i w końcu doigrali się małego ziemniaka z chromosomem ekstra. Ot, taki bonusik od bozi.

judasz1234

2013-10-31, 01:00
kocham takie podejście typowych polaczków (dojebcie mi nawet ostrzeżenie, ale taka postawa idealnie pasuje do stereotypu "polaczka"). urodził nam się niedojeb, to zróbmy sobie jeszcze szóstkę innych, a co się k***a będziemy ograniczać

htr83

2013-10-31, 01:55
Cytat:

Bo ma chorobę psychiczną, nie wychodzi z domu (... prawie jak połowa sadistica - dopisek: Nathaniel)



dobre, masz za to browar

ssiwy

2013-10-31, 03:19
pawu95 napisał/a:



Gdzie mam się zgłosić po rentę?




To samo pomyślałem ;)

slig01

2013-10-31, 07:38
"Przestaliśmy chodzić na prywatne wizyty bo nas nie stać" - to chodźcie do publicznej poradni. Leczenie gnojka BE, ale kaseczka za darmochę to cacy. Pewnie do jabola zaczęło brakować więc na lekarzy trzeba zgonić bo "rente zabrały".

Polak88

2013-10-31, 08:13
A ja powiem tak.


Jakim trzeba być sk***ysynem bez uczuć,żeby żydzić się na nie swoje pieniądze?Przecież w tym momencie przez takie k***y ludzie cierpią a to nawet nie są ich pieniądze tylko my za to płacimy.To my mamy utrzymywać więzienia w wysokim standarcie,żeby k***om żyło się lepiej a zwykli obywatele musieli żyć jak śmieci?Gdzie te k***y się urodziły,pewnie w bogatych rodzinach gdzie nigdy nic nie brakowało i wszystko przychodziło łatwo,a słowo głód znają tylko z opowieści i telewizji.Jakim impotentem umysłówym trzeba być,żeby myśleć że komuś ręka odrośnie,wynormalnieje czy ch*j wie co, przecież to nie jaszczurka albo z debila nie zrobi od tak k***a pełnowartościowego i w pełni zdrowego człowieka.


k***a bez kitu takie k***y to bym zaj***ł bez mrugnięcia okiem i dalej miałbym spokojny sen, bo to dla mnie k***y nie ludzie co swoich rodaków tak traktują i jeszcze się z tego śmieją, pie**olone kolesiostwo wszędzie biorą takich niedouczonych baranów

A miałem iść spać a tu mnie z samego rana wk***ili,pedały

Lysack

2013-10-31, 08:28
Coś mi tu śmierdzi...

Cytat:

7-osobowa rodzina żyje za około 3 tysiące złotych miesięcznie. Samotna mama nie pracuje. Chory chłopak ma pięcioro rodzeństwa. - To małe dzieci



a następnie:

Cytat:

Właśnie przyznano mu alimenty, 470 złotych miesięcznie. To pieniądze wypłacane przez miasto, ponieważ biologiczny ojciec nie przekazuje ani złotówki na syna.



Matka nie pracuje, ojciec nie daje kasy, pięcioro małych dzieci i jeden ułomny. Skąd oni k***a mają 3000zł miesięcznie? Czyżby same zasiłki?

Czy to aby na pewno nie cyganie?