18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Chip chan - czyli ciemna strona internetu

Pierre d'Ollony • 2011-12-17, 00:21
Na początku zaznaczę, że całość jest napisana przeze mnie (powołując się głównie na 3 źródła, z których będę brał cytaty – nie będę ich zaznaczał ze względu na lepszą przejrzystość tekstu). Może niektórych to zaciekawi.

Historię tą znalazłem na pewnym forum, którego link podaję w źródłach. Było to w dziale zatytułowanym „creepypasta”, czyli takich niby strasznych bądź niepokojących historyjek, które miały się dziać naprawdę.
Jeśli ktoś wie czym jest „creepypasta” to zdaje sobie sprawę, że na początku było to całkiem ciekawe zjawisko, zajmujące się wyszukanymi dziwacznymi/niepokojącymi znaleziskami w internecie (i nie tylko). Jest to zapoczątkowane przez środowisko 4chan.
Aktualnie, niema co zwracać uwagi na te historyjki, gdyż praktycznie wszystkie są wymyślane przez niespełnionych pisarzy horrorów w wieku gimnazjalnym :-P
Ale mimo wszystko da się tam znaleźć pewne perełki, dziejące się prawdopodobnie naprawdę.

Ta „historia” - którą przedstawię - opowiada o kobiecie nazwanej przez internautów Chip-chan (prawdziwe imię i nazwisko nie jest znane). Dlaczego przez internautów? Ano dlatego, że to internauci z jakże nam znanego 4chana odkryli to dziwne zjawisko. Zaczęło się to 6 sierpnia 2011 roku, kiedy to ktoś w sekcji /x/ w wątku podglądania kamerkami internetowymi (ponoć często bez zgody osoby zainteresowanej 8-) ) przysłał link do kamer umieszczonych w jakimś mieszkaniu. Na widoku jednej z kamer była widoczna kobieta leżąca w dosyć nienaturalnej pozycji.

Komentarz gościa, który przesłał ten filmik:
"Jakaś laska, siedząca na krześle z podkulonymi nogami, wszędzie dookoła jej biurka i na oknach porozwieszane są znaki w języku koreańskim. Myślę że jest martwa”.

To, co się działo na 4chanie po tej wiadomości jest dosyć długie, dlatego przedstawię resztę historii w skrócie.
Okazało się, że kobieta „tylko” śpi. Dlaczego „tylko”? Bo spała przez niewyobrażalny okres czasu, bez ruchu i w wyjątkowo niewygodnych pozycjach, Ludzie zaczęli się zastanawiać co znaczą tez znaki porozsypywane w jej mieszkaniu. Co z tego wyszło? To:
„Nie możesz zmusić osoby aby była nieprzytomna tylko od 7 do 10 po południu”
-„Nie daj się oszukać/Nie daj się ogłupić”
-„Zawsze, wcześnie rano/Codziennie, samym rankiem”
-„Jeżeli ktoś przyjdzie, to sparaliżuje (w domyśle, tą osobę)”
-„Nie mogę przestać/Nikt mnie nie powstrzyma”

To jest tylko część. Nie wszystko dało się rozczytać, wynikało to z tego, że ta kobieta pisała te znaki dosyć niejasno, tak jakby koreański nie był jej ojczystym językiem. Ale jaka jest prawda to już nie wiem. Aż tak się w ten temat nie zagłębiałem.

Anonymous znaleźli jej blog, gdzie mówi o jakimś skorumpowanym gliniarzu prześladującym ją i który wszczepił jej w ciało jakiś chip nazywany przez nią „verichip”. Ten chip ma kierować jej snem (tzn. długości spania - tak przynajmniej wynika ze źródeł). Kobieta ma rozstawione kamery wokół jej mieszkania, których jest świadoma, także zapewne sama je rozstawiła. Rzadko (jeśli kiedykolwiek) opuszcza swoje mieszkanie, śpi 12+ godzin dziennie (ponoć na początku spała około 20h i tylko na 4h się budziła). Resztę dnia siedzi przy laptopie. Wydaje się wyjątkowo nieobecna, letargiczna, wyczerpana. Ponoć zachowuje się tak od 2009 roku. Mówi, że nie może opuścić swojego mieszkania z powodu tego chipu, boi się skontaktować z policją z powodu tego gliniarza, którego nazywa na blogu „P” (ten inicjał pojawia się też na jej zapisach rozrzuconych wokół mieszkania). Kobieta pisze też, że ten gliniarz ją prześladuje/atakuje w mieszkaniu i wtedy obraca kamerę w inne miejsce lub ją wyłącza("But the psycho cop P disables the cam before he attacks me, sometimes changes the direction of the focus of cam showing the closet." - z jej bloga).
Twierdzi także, że kamera zatrzymuje się zawsze w okolicach 7-10pm czasu koreańskiego, chociaż czas na kamerze dalej leci. Ponoć to prawda z tego co piszą anononymous, ja nie sprawdzałem.

Według ludzi interesujących się tym tematem wynika z tego zajebisty przejaw schizofrenii paranoidalnej połączonej z narkolepsją, który możemy oglądać na własne oczy, w dodatku na żywo. Jedyne co temu przeczy (oprócz rzeczy wspomnianych wyżej), to fakt, że paranoik raczej nie mógłby tak spokojnie wytrzymać ciągłego obserwowania przez kamery, oraz to, że taką osobę ktoś musi utrzymywać! Ale pamiętam, kiedyś czytałem, że u skośnookich jest dosyć powszechna aspołeczność w naprawdę zaawansowanym stopniu. Takim, że potrafią kilka miesięcy, czy lat siedzieć w mieszkaniu bez wychodzenia "and nobody gives a shit". Może to ma coś z tym wspólnego.

Dla tych co przetrwali ten tekst, pozostawiam na koniec istną perełkę, czyli livestreama z tego cie się dzieje w jej mieszkaniu. Fajnie oglądać na żywo jak ktoś się niszczy :mrgreen: szkoda tylko, że mało ciekawe.

http://aassdd.viewnetcam.com/CgiStart?page=Multi&Language=0&Page=1&Resolution=320x240&Interval=0&Quality=Standard&Mode=Motion&PageLayout=Div9

(czasem ta druga - a zarazem ważniejsza - kamerka jest niedostępna, ale wystarczy odświeżyć kilka razy i działa [przynajmniej u mnie])

I jeszcze kilka obrazków z przeszłości, aby pokazać jak typka jest pie**olnięta.
https://i.sadistic.pl/pics/5b7a2b6681da.gif
https://i.sadistic.pl/pics/653991587c12.png
Więcej obrazków w źródłach, dałem tylko 2 losowe. Jestem leniwy.


Źródła:
http://www.paranormalne.pl
http://verichipchan.blogspot.com/
http://chip-chan.tumblr.com/
I jeszcze kilka dla bardziej zainteresowanych (z nich nie korzystałem):
http://blog.naver.com/qewwer/80061575421 - jej blog (w koreańskim ;-) )
http://verichip4criminal.wordpress.com/ - blog tłumaczony na angielski (możliwe, że przez nią, ale tu mogę nie mieć racji)
archiwa 4chana:
http://chanarchive.org/4chan/x/17320/okay-new-chip-chan-thread-new-idea-chip-chan-has-tons-of-blogs-and-accounts-on-the-internet-my-idea-fr#8370634

http://chanarchive.com/4chan/x/17367/new-chip-chan-thread-post-theories-translations-ideas-to-help-there-is-another-thread-autosaging-and

zuzahofner

2011-12-18, 15:19
wstała ryj do kamery pokazała usiadła i siedzi lol

o a to dziwne wylaczyla sie kamerka na kilkanascie sekund i nagle ma inna koszulke :O

Hooltay

2011-12-18, 16:03
@up

nie chciała pokazać, że ma penisa :-P

Ksawi

2011-12-18, 17:31
O a teraz gada , coś warto posłuchać

(=^.^=)

2011-12-18, 17:36
ale ma syf w chałupie :-?

zuzahofner

2011-12-18, 19:49
poj***ne to jakies lezy non stop albo siedzi wtf...

IGotYouDancing

2011-12-18, 19:59
Dziś oglądam to od godziny 13:00 -szczerze, sprawa jest dziwna: skąd ma tą wodę, całe palety wody, skąd ma żarcie, skoro "boi się opuszczać mieszkania"? no bo wątpie, żeby ktoś przynosił żarcie dziewczynie, która uważa że ma w kostce chip? to jest... dziwne. Kto jej opłaca internet? światło? wode? sprawa ogólnie śmierdzi, uznałabym nawet że to tradycyjne "jaja" no ale nikt nie umiałby leżeć bez ruchu tyle czasu udając sen, lub naprawdę tyle spać. Dziwne... dziwne...
Z tego archiwum 4chana, zabrałam jedno ze zdjęć - dziewczyna zrobiła zdjęcie swojego okna, a raczej tego co jest za szybą, jakiś facet stał, i wgapiał się w szybę... Dodaje też filmiki na youtube, gdzie mówi bardzo dobrze po koreańsku (?) - rzekomo mówi tam, że szuka pomocy na wszystkie sposoby, ale biorą ją za szurniętą. (nie dziwię się)
No ale pomyślmy logicznie: kto porwałby dziewczynę (bo ona jest porwana, prawda? podobno od 1999 r. ) , ok, nawet dajmy na to, że jest w mieszkaniu z własnej woli, ale faktycznie ma coś w tej kostce, i nie może wyjść - więc "psycho P" może i przynosiłby jej żarcie, ale czy dałby jej dostęp do internetu, aparatu i całej reszty?
jak dla mnie dziewczyna jest chora, ma jakieś dziwne "wizje" i "schizy", dziś przez godzinę słuchała jakiś nagrań w języku koreańskim [możliwe że puszczała te swoje filmiki.] - mówić niby umie, [o ile to jej filmiki] no ale pisze jak pokraka, zamiast po prostu wyjaśnić co i jak - bawi się w rebusy na tych "plakatach"...
będe badać te sprawe, jest ciekawa...

PS - dziś "Szykowała" się do spania, i wyglądała jak zombie - koc na twarz, chwilka z otwartymi oczami, zamyka... i siedzi [leży] już tak pare godzin. Niesamowicie mi jej żal, naprawdę, bo jeśli coś takiego jej zrobili, to ma przesrane, ale jeśli jest chora psychicznie, powinna dopuścić do siebie tę myśl, wyjśc z domu, i szukać pomocy. Tak trudno otworzyć okno, i zacząć wołać?

I może ktoś wie - po co zastawiła drzwi koło kuchni (?) -tzn na kamerce 1 widać taki kuchenny kredens jakby - kartonami? w Mostowiakową się chyba nie bawi.

Powell

2011-12-18, 20:49
śpi suka właśnie...

papaj42

2011-12-18, 22:26
Hmm a mnie zastanawia jak to jest możliwe, że potrafi spać tyle czasu w ciągu doby... Bo historia z chipem w jej kostce jest IMO śmieszna.

$omator

2011-12-19, 00:55
kartony - system alarmowy - czy ktokolwiek wchodził używając tych drzwi :)

PKSdriver

2011-12-19, 12:58
Kiedyś oglądałem film dokumentalny BBC o Azjatach którzy w ogóle nie wychodzili ze swojego pokoju przez kilka lat.Tyczyło się to tylko skośnookich bo nie odnotowano takich przypadków u innych ras.Utrzymywani byli przez rodzinę.Gromadzili masę śmieci wokół siebie a ich bliscy nic nie robili z tym tylko im usługiwali.Zdarzało się że matka nie widziała swojego nastoletniego syna przez parę lat choć mieszkali w jednym domu.
Nie pamiętam jak to się nazywa ale nie jest to schizofrenia.

Poza tym coś mi tu śmierdzi.W Seulu jest teraz poniedziałek po godzinie 21 a u niej słońce świeci jak o poranku
http://24timezones.com/zegar_czas.php


IGotYouDancing napisał/a:

ale jeśli jest chora psychicznie, powinna dopuścić do siebie tę myśl, wyjśc z domu, i szukać pomocy. Tak trudno otworzyć okno, i zacząć wołać?


kolejny gimbo szerlok...
Nie wiesz że jeżeli ktoś jest chory psychicznie to nie zdaje sobie sprawy z tego co się dzieje naprawdę?!Odpuść sobie te śmieszne wywody, spekulacje i nie ośmieszaj się już

IGotYouDancing

2011-12-19, 14:15
PSKdriver - tak, wiem o tym - osoby te żyją w "innym świecie" - no ale ktoś, kto przynosi jej żarcie, opłaca internet, i rachunki chyba powiedział jej że jest z nią źle, próbowal jej pomóc? wątpie żeby wyglądało to tak:
Chipchan- mamo/tato/dziadku/wujku - mam verichip w nodze, nie moge wychodzić z domu, jestem śledzona przez policjanta P, może będziesz mnie teraz utrzymywać?
mama/tata/dziadek/wujek - jasne, nie ma sprawy, już niosę ci kawior, i czterech meksykańców w sombrero coby ci grali na gitarach do śniadania.

No bez przesady. Ktoś kto ją utrzymuje, powinien zaciągnąć ją do lekarza. - o to mi chodziło, źle się wyraziłam.

Sprawa jest dziwna tak czy tak.
Przed chwilą się obudziła, i teraz przy garach stoi. Pewnie i tak zaraz pójdzie spać.
Jedno mnie tylko męczy : po co jej te kartony w drzwiach?!
i: na www.chip-chan.tumblr.com jest screen gdzie chip-chan jest ubrana w czapke, bluze, i właśnie wchodzi do domu - wyszla z niego na moment. więc czemu teraz tego nie zrobi?

poza tym, osoby psychicznie często zdają sobie sprawę z tego, że są chorzy. Biorą lekarstwa, i starają się żyć normalnie. i po prostu umieją się przyznać że mają "coś na bani". a miałam styczność z chorą na schizofrenię sąsiadką, teraz w mojej szkole jest chłopak, który ma schizofrenię, ostatnio musiałam go pilnować pod pokojem nauczycielskim. Jak się przedstawia, od razu zaznacza że jest chory, bo cóż... nie zachowuje się normalnie.

PKSdriver

2011-12-19, 14:24
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem o filmie który widziałem i jebnij się w czoło
Azja to zupełnie inny kontynent ze skrajnie inną kulturą


IGotYouDancing napisał/a:

poza tym, osoby psychicznie często zdają sobie sprawę z tego, że są chorzy.


HAHA... :mrgreen:
Zdają sobie sprawę właśnie tylko dzięki lekarstwom
Uwierz mi że bardzo mało wiesz o schizofrenii i w ogóle o chorobach psychicznych
Tak się składa że miałem praktyki w szpitalu psychiatrycznym i mogę powiedzieć dużo więcej niż ty i twoje pilnowanie kolegi na przerwach

IGotYouDancing

2011-12-19, 14:44
znasz może nazwę filmu? :)
A przypadek dziewczyny przypomina mi trochę ten badziewny film "sala samobójców". też życie w jednym pokoju, sen, komputer, sen, komputer.

od godziny siedzi przy laptopie bez ruchu.


edit: z bloga o chipchan wyczytałam, że próbują ją "zlokalizować". ciekawe czy ją znajdą.

i... też zauważyłam, że u niej ciągle jasno jest, jakby ciągle było rano - a teraz jest tam 8h do przodu niż u nas - i też jaśniutko.