wiem że zabrzmi to zgorzkniale i hipokrytycznie w jakiś sposób, ale naprawdę nie ma ciekawszych czy bardziej pożytecznych rzeczy niż układanie piramidy z kubków na czas? Na to miejsce mógłby już wynaleźć samochód na pierdy czy inny hit sezonu.
tak... jeśli myślisz, że po latach pracy, treningów i wyrzeczeń stałeś się w czymś dobry, a nawet gdy nikt nie patrzy nieskromnie przyznajesz sobie w duchu, że stałeś się ekspertem, to przypomnij sobie ten filmik i wyobraź, że gdzieś na świecie jest Azjata, który zrobi to 3 razy szybciej, 3 razy lepiej i często z uśmiechem na twarzy za miskę ryżu