Nie należy zapominać, że to były czasy gdy mało kto umiał dobrze pisać, liczyć i mysleć, urzędnikiem nie mógł zostać (tak jak teraz) byle cieć i pociotek tylko zostawali nimi ludzie naprawdę dobrze wykształceni. No i wtedy administracja państwowa to byl promil tego co jes teraz
Gdyby nie wojny, to Polska byłaby teraz na liście G8 i zajmowałaby wszystkie miejsca, USA prosiłoby nas o pożyczke a Putin po Smoleńsku własnoręcznie skleiłby Tupolewa razem z brzozą i by nam go wysłał UPS-em razem z przeprosinami
Polska była zajebiście wystrzelona gospodarczo. Te ceny są poglądowe, nie myślcie sobie że wtedy komukolwiek potrzebny był garnitur, stad ta wysoka cena. To tak jakby za 500 lat pisać, że w naszych czasach lot w kosmos kosztował 100-letnią pensje prezydenta, więc ludzie umierali z głodu.
Jako ciekawostkę powiem, że pensje w robotniczej Łodzi w okresie międzywojennym były, szczególnie zwykłych robotników naprawdę śmieszne. Mój dziadek opowiadał mi, że do roboty szedł 1,5h (pracował w jednej z fabryk chyba Poznańskiego, nie chcę skłamać której), bo gdyby chciał dojeżdżać tramwajem to by mu zeżarło dzienną pensję. ,,Wasze ulice, nasze kamienice''....