Wpieniają mnie wypowiedzi takich debilów 1931r. ... 1933 r. Co to ma być? Lemingu jeden zrozum że wtedy NSDAP było zwykłą partią wtedy nikt nie przypuszczał że rozpętają wojnę w której zginie tyle ludzi.
Gdybyś poczytał trochę książek lub oglądnął raz za czas to Discovery, to wiedziałbyś że Hitler wykorzystywał Kościół po prostu do zdobycia większego poparcia.
Najlepszy jest tekst w 1933r. Papież przyjmował zbrodniarzy wojennych buhaha jak wojna była w 1939 to skąd on miał wiedzieć że oni "są" zbrodniarzami wojennym. Idź walnij butelką sobie w łeb.
Poczytaj o faszyzmie włoskim który wyprowadził kraj z ruiny. Kościół popierał Hitlera tylko dlatego że ten wydawał się być obrońcą wiary przed komunistami którzy zresztą jak wiesz chcieli podbić całą Europę a którym się nie udało przez nas, Polaków kilka lat wcześniej. Ateista, wielki myśliciel, wstyd.
Jasne, że nie. Przecież dyktatorzy to z reguły są ludzie łagodni i pokojowi.
To akurat prawda. Tak samo na klamrze pasa żołnierze mieli "Gott mit uns". Ale to tylko chwyt marketingowy, żeby dzielniej walczyli.
Tam jest napisane "W czasie II wojny światowej papież...". Czytaj dokłądniej.
Gówno prawda, kościół popierał Hitlera ze strachu. Gdyby nie robił tego, co Hitler chciał, to by się nimi już odpowiednio "zajęto".
Wiele można Kościołowi zarzucić - ale nikt nie jest nieomylny
Podobno co dziesiąty żyjący współcześnie Żyd życie zawdzięcza papieżowi Piusowi XII, który z faszystkowskich Włoch poprzez siatkę organizacji kościelnych i parakościelnych pomagał uciekać Żydom z kraju.
źródło: http://www.rp.pl/artykul/505027.html