18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Call Center Netii

ociep • 2013-04-12, 22:36
Super obsługa i super szkolenie z Netii
Pani nie rozłączyła się po zakończonej rozmowie.
Sama rozmowa trwa do 4.40
Później jest rozmowa "szkoleniowa" :)
PS: Pani dodzwoniła się do operatora telefonicznego i chciała mu zaproponować lepsze warunki



Marllix

2013-04-12, 22:53
Do mnie mało co ktoś dzwoni,lubie jak z orange dzwonią :)

RockyWood

2013-04-12, 22:58
do mnie dzwonią ZAWSZE po doładowaniu konta (fon na kartę) i tak średnio 2x dziennie przez 2 tygodnie.

a co do tego materiału to babka gada jak jakaś 15'stka. Nie wiem od ilu lat można zostać robotem telefonicznym...

korinogaro

2013-04-12, 23:16
Ta babka która szkoli to wie tyle o tym jak sprzedaje się produkty co ja o balecie. Baba nie przedstawiła się skąd dzwoni, nie wiadomo o co jej chodzi, jak co i gdzie. Nie podaje czasu trwania umowy. Nie mówi czy to netto czy brutto. Nie ogarnia, że nielimitowane rozmowy za 25pln to trochę lepiej niż to co oni dają. W ogóle nie bada potrzeb klienta (przecież nawet w sklepie stacjonarnym sprzedawcy zadają pytania co potrzebujesz, co lubisz, co już masz itp.). Ogólnie opie**ol by jej się przydał, ale widzę, że w netii nawet kierownicy nie kryją się, że chodzi o wciskanie na chama.

corey

2013-04-13, 00:12
słyszałem (jeszcze nie miałem okazji zastosować) o takim patencie:
Konsultant dzwoni z czymś co nas nie interesuje wtedy przerywamy mu uprzejmie - proszę chwileczkę zaczekać i nie rozłączać się - po czym dajemy wyciszenie mikrofonu i odkładamy telefon/słuchawkę na bok. Po kilku minutach konsultantowi kończy się ściśle wyliczony czas na rozmowę i się rozłączy. Ponoć żeby sobie nie psuć statystyk odznacza nas jako niezainteresowany i więcej z tym nie dzwonią...

~Velture

2013-04-13, 00:48
Najlepszy sposób na nich to:
-"Czy ta rozmowa jest nagrywana?"
Muszą ci powiedzieć ,że tak bo każdą rozmowe nagrywają. Wtedy mówisz "Nie wyrażam zgody na nagrywanie" i się rozłączasz. Więcej nie dzwonią.

Jerzy_Michał

2013-04-13, 01:37
corey napisał/a:

słyszałem (jeszcze nie miałem okazji zastosować) o takim patencie:
Konsultant dzwoni z czymś co nas nie interesuje wtedy przerywamy mu uprzejmie - proszę chwileczkę zaczekać i nie rozłączać się - po czym dajemy wyciszenie mikrofonu i odkładamy telefon/słuchawkę na bok. Po kilku minutach konsultantowi kończy się ściśle wyliczony czas na rozmowę i się rozłączy. Ponoć żeby sobie nie psuć statystyk odznacza nas jako niezainteresowany i więcej z tym nie dzwonią...



pie**olenie.
Call center Netii, Orange, Play, Plusa i pierdyliarda różnych firm wciskających usługi telekomunikacyjne jest na pęczki, a zwłaszcza Orange i Netii. To, że zrobisz tak z jednym konsultantem nie znaczy, że nie zadzwonią do ciebie z innego call center. Powiem więcej, na pewno zadzwonią, bo wszystkie firmy handlują bazami klientów na potęgę i z reguły trafiają w zakończenie umowy.
Możesz więc robić tak bardzo dużo razy, ale w końcu i tak dojdzie do sytuacji, że w call center, w którym wstępnie cię oznaczyli jako niezainteresowany, inny konsultant dostanie twój numer, bo może on będzie miał lepsze zdolności, bo może przemyślałeś sprawę, bo może cośtam itp.
Nie zliczę, ile na mój stacjonarny wydzwaniają, oczywiście jak mam kilka miesięcy do końca umowy. W jakiś miesiąc po podpisaniu nowej, jest spokój na pewien czas.
Trzeba z tym jakoś żyć, jeżeli chce się mieć stacjonarny. Nie zlikwiduję go, bo mam w rodzinie pewne osoby, które nie mają komórek, a dzwonią na stacjonarny, bo mają nielimitowane rozmowy. Z komórkami nie mam problemu, po prostu zablokowałem połączenia od numerów zastrzeżonych, to konsultanci nie dzwonią.

Irenvelle

2013-04-13, 03:58
Koles jest mocny, znerdony jak sk***ysyn, ale energia wrecz z niego emanuje.

Galin

2013-04-13, 04:47
Jerzy_Michał_Wołodyjowski napisał/a:



pie**olenie.
Call center Netii, Orange, Play, Plusa i pierdyliarda różnych firm wciskających usługi telekomunikacyjne jest na pęczki, a zwłaszcza Orange i Netii. To, że zrobisz tak z jednym konsultantem nie znaczy, że nie zadzwonią do ciebie z innego call center. Powiem więcej, na pewno zadzwonią, bo wszystkie firmy handlują bazami klientów na potęgę i z reguły trafiają w zakończenie umowy.
Możesz więc robić tak bardzo dużo razy, ale w końcu i tak dojdzie do sytuacji, że w call center, w którym wstępnie cię oznaczyli jako niezainteresowany, inny konsultant dostanie twój numer, bo może on będzie miał lepsze zdolności, bo może przemyślałeś sprawę, bo może cośtam itp.
Nie zliczę, ile na mój stacjonarny wydzwaniają, oczywiście jak mam kilka miesięcy do końca umowy. W jakiś miesiąc po podpisaniu nowej, jest spokój na pewien czas.
Trzeba z tym jakoś żyć, jeżeli chce się mieć stacjonarny. Nie zlikwiduję go, bo mam w rodzinie pewne osoby, które nie mają komórek, a dzwonią na stacjonarny, bo mają nielimitowane rozmowy. Z komórkami nie mam problemu, po prostu zablokowałem połączenia od numerów zastrzeżonych, to konsultanci nie dzwonią.



Prawda. Byłem konsultantem w jednym z oddziałów orange. Baza numerów jest szeroka, niemniej jeśli ktoś miał nieprzedłużoną umowę trzeba było dzwonić. Rekordzistka miała umowę podpisaną i niezmienianą od 1998 (w 2001 przeszła na czas nieokreślony). Była flaszka do wygrania za przedłużenie jej umowy:) Kilka telefonów dziennie. Jeden typ wyłączył telefon i nagrał na poczcie oświadczenie:"Do nękających mnie konsultantów orange" w których straszył sądem. No i podobnie jak tutaj, wkręty. "Mów że z głównej centrali (sic!)", "Jak najczęściej powtarzaj ofertę" ect. Widać że dziewczyna się dopiero uczy, poza tym trafiła na trudnego klienta. Reasumując niewdzięczna praca, ale jeśli zostawiasz sumienie za drzwiami i jesteś zdeterminowany, to możesz nie najgorzej zarobić łącząc pracę ze szkołą czy inną pracą.

Zl...........ny

2013-04-13, 04:59
Niewdzięczna robota dla bidoków i studenciaków po zarządzaniu polem namiotowym, znajomy w tym był i do dzisiaj budzi się z krzykiem. Nie polecam

bravoteampolska

2013-04-13, 05:01
Moim zdaniem nie powinno się mieć pretensji do babki która nawija przez telefon , nie od niej zależą te warunki i ona nie ma żadnego wpływu na zmiany w owych warunkach , kobiecina ma nawijać dany dialog i to wszystko , taka jej praca i taki zarobek .Także k***owanie do słuchawki to zwykłe sk***ysyństwo , pretensje można mieć tylko do złodziei siedzących na samym szczycie

Proximate

2013-04-13, 07:40
Pamiętam jak sam pracowałem w Call Center TePsy (Orange) przez pół roku, te szkolenia, audyty, szkolenie nowych, szkolenia grupowe. O tyle dobrze, że zajebiście mi szło i miałem duże premie, na 6 godzin 40 minut przerwy na fajeczkę i było spoko, potem zaczęły się problemy ze wzrokiem i wk***ienie, bo szefowa z macierzyńskiego wróciła i odpie**ala jakieś rozporządzenia hah :)

filipsworks

2013-04-13, 08:18
Telefon w playu i darmowe minuty się nabijają... Odbierasz, zamieniasz 2 słowa i chowasz tel. do kieszeni.
A na wydzwanianie od tych, u których już macie usługi nic prostszego!

Swego czasu ze 3 razy próbowali się do mnie dodzwonić z mBanku (outsorcing jakiś), a jak w końcu zdobyłem się i odebrałem to napie**alała mi jakaś muzyczka. (że z mBanku dowiedziałem się googlując nr. tel.)
Wk***iłem się... zadzwoniłem na infolinię mBanku, powiedziałem, że z numeru 50xxxxxxx dzwoni do mnie jakiś ich outsourcing i poinformowałem, że jeśli choć jeszcze raz zadzwoni do mnie KTOKOLWIEK z ofertą mBanku to konkurencja (rzuciłem od niechcenia, że z Aliora) przyjmie mnie z otwartymi ramionami. Gościu nabrał powietrza, ale zanim zdążył cokolwiek powiedzieć - pie**olnąłem w czerwoną słuchawkę. I magia! Od miesięcy nie dzwonią!