Oto dobry przykład co może się stać, gdy skupienia zabraknie. Autobus na tym filmie przejechał skrzyżowanie na czerwonym i zrobił to dość dynamicznie. Motocyklista ruszył na zielonym, jednak nie spodziewał się, że autobus zatrzyma się zaraz za skrzyżowaniem… Tylko szybka reakcja i odrobina szczęścia uchroniła go przed zaparkowaniem na tylnych siedzeniach – na szczęście tylko lusterko się złożyło. Gdyby motocyklista był skupiony i patrzył gdzie jedzie, taka sytuacja w ogóle nie miałaby miejsca!
2 dni temu miał u mnie w mieście wypadek koleś na motocyklu. Powód? Wypie**olił mu się zza zakrętu (motocykl pierwszeństwo) jakiś zj***ny dziadek który chyba go nawet nie widział ((nie mówiąc już o słuchu, bo motocykl głośny, słyszałem go z daleka, jakieś 400m (bo tyle byłem od miejsca)), wypie**olił w niego tak, że motocykl i samochód na złom. Obojga zabrały karetki.
I samochód i motocykl to uczestnicy ruchu drogowego, jednak ci pierwsi są ciężsi dlatego narzeka się na motocyklistów gdy się ich pozabija przez własny debilizim (czasami zdarza się motocyklisty, ale wtedy to dobrze).
Jak dla mnie to obowiązkowe zdawanie kursu prawa jazdy co 10 lat. Nie zdasz - wypie**alaj na nauki.