18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Budowa

ilovepain • 2013-04-27, 17:33
Historia pewnego budowlańca...

Korzystając z okazji, że mam dzisiaj wolną noc, jak i również tego – że najprawdopodobniej wszystkie gimbusy już sobie smacznie śpią, opowiem wam moi drodzy pewną historię. Wydarzyła się ona naprawdę.
Pracowałem wtedy jako budowlaniec w małej w firmie remontowej. Otrzymaliśmy zlecenie wyremontowania starego dworku pod Warszawa. Jako, że klientowi bardzo zależało na czasie, pracowaliśmy cała dobę na dwie zmiany. Pewnego razu trafiła mi się właśnie taka nocna zmiana. Pojechałem więc na miejsce z Leszkiem malarzem. Od razu wzięliśmy się do roboty. Nagle gdy chciałem podłączyć do prądu wiertarkę zgasło światło. Pomyślałem, że to pewnie przeciążenie sieci, zszedłem więc do piwnicy gdzie znajdowała się skrzynka z bezpiecznikami. Wszedłem do środka oświetlając sobie drogę latarką. Gdy zacząłem świecić po ścianach w celu zlokalizowania skrzynki, strumień światła natrafił na młodego chłopaka stojącego w kącie pomieszczenie. Pomyślałem, że to jakiś bezdomny ale gdy przyjrzałem się uważniej spostrzegłem, iż ów chłopak ma na sobie czarny garnitur, a w prawej dłoni dzierży różaniec. Przestraszyłem się wtedy nie na żarty, zachowują jednak resztki zimnej krwi, spytałem – Co tu robisz chłopie, zgubiłeś się. Chłopak stał chwilę w bezruchu po czym otworzył swoje zamknięte do tej pory oczy, były one całkiem czarne. Przemówił do mnie głosem który swą barwą przywodził na myśl głos starca, a nie młodego chłopaka. Odpowiedział, że ta piwnica jest jego i powinienem jak najszybciej ją opuścić. Nie wiem czemu ale podszedłem bliżej, zbliżyłem się na mniej-więcej metr. Dziwna niepohamowana ciekawość kazała mi spytać go jak ma na imię. Odparł, że Bartosz, gdy to usłyszałem poczułem nieodpartą chęć zaj***nia Bartoszowi w ryja, zrobiłem to.

zaj***łem

https://www.facebook.com/Puchaczele?hc_location=stream

mrerror

2013-04-27, 17:39
w sumie to powinno być, że trzyma koran i nazywa się ahmed, byłoby pięknie :D

hello_world

2013-04-27, 19:27
Do puenty strachłem w ch*j ale po niej to jebłem... ale ze śmiechu :D

Draiks

2013-04-28, 09:59
Myślałem że podejdziesz i powiesz: Wypie**alaj, Bartosz. :D

Nicker

2013-04-28, 10:01
Pamiętam tą sytuację, bijesz jak baba.

zlomiarz666

2013-04-28, 10:09
ilovepain napisał/a:

Historia pewnego budowlańca...

Korzystając z okazji, że mam dzisiaj wolną noc, jak i również tego – że najprawdopodobniej wszystkie gimbusy już sobie smacznie śpią, opowiem wam moi drodzy pewną historię.



wolna noc i gimbusy spia o 17:30.... Fajnie :lodowka:

lubiepoziomki

2013-04-28, 10:17
przeciez napisal ze zaj***l, co sie plujesz

mazin

2013-04-28, 10:40
Eeee.... Środek nocy a on z wiertarką? Sądziłem, że Bartosz po prostu wykręca korki takich ch*jom, co po nocach wiercą dziury.

DiesIrae

2013-04-28, 11:00
Sądziłem że wziąłeś go na ostro :)

froqer

2013-04-28, 11:09
@mazin, Eeee... w dworku pod warszawą? To co za różnica?

WisienGM

2013-04-28, 11:33
Coś jest w tych Bartoszach, że ciągle po ryju dostają

machete86

2013-04-28, 11:39
Ja kiedyś też robiłem na budowie też mam historie:

Było nas na rusztowaniu 4-ech ocieplaliśmy budynek i jeden się sp***ział - teoretycznie nic dziwnego na budowie, ale tak j***ło, że nie dało rady, sp***alaliśmy, z tego rusztowania jak małpy z dżungli, a ten co sie sp***ział to z tego smrodu się porzygał... taka sytuacja.

Blau7er

2013-04-28, 11:51
zlomiarz666@

w historyjce chodziło z początku o ciebie...

a poza tym, dzwoń natychmiast pod 112 i napie**alaj do słuchawki, że straciłeś wzrok gdyż nie widzisz tekstu < 8 pkt.

zlomiarz666

2013-04-28, 17:05
@Blau7er

No juz cycus, spokojnie.... Wiem, że burza hormonow i w ogole bardzo Cie wk***ia tradzik i dziewiczy wąs... Dojrzejesz - przejdzie 8-)