Wieczny kompleks mieszczucha - najeżdżać na wieś. Tylko, że same paszczury z zajszczanych bram zostają w mieście. Kto ma kasę i możliwości, ten wypie**ala na wieś.
Wieczny kompleks mieszczucha - najeżdżać na wieś. Tylko, że same paszczury z zajszczanych bram zostają w mieście. Kto ma kasę i możliwości, ten wypie**ala na wieś.
To Ty chyba nigdy porządnego miasta nie widziałeś.
Gdynia pozdrawia.