Takie tam "chińskie bajki"
Anime w filmiku to między innymi:
-Akira
-Neon genesis Evangelion
-Rurouni Kenshin
-Dragon Ball Z
-Perfect Blue
-Ghost in the shell
Sam zaś utwór to Anti-Flag - You've Got To Die For Your Government
Jakość obrazu i dźwięku ch*jowa. Widać, że robiło to 14letnie dziecko, które wybrało kilka scenenek z jedynych serii, które obejrzało i podłożyło do tego w ch*j niepasaującą muzykę. Dobór anime jest mega ch*jowy, zakładając, że chodziło o 'brutalność' (nawet nie ma Shigurui czy Afro Samuraia, a jest Perfekt Blue xD). Właśnie stwarzanie takich pseudo 'amv' psuje od zarania dziejów opinie o anime (nie licząc tego, że od 6 lat odbiór anime jest skierowany przez twórców do nastoletnich ludzi z kompleksem pedalskóści i penisa w ustach, ale mam nadzieję, że na moe czy inne gówna moda się skończy).
Wiecie co mnie najbardziej wk***iało w anime jak jeszcze kiedyś oglądałem? Powiem to na przykładzie Naruto. Jest walka, odcinek trwa o ile pamiętam 20min. Nie licząc już nieziemsko wk***iającego intro i outro:
01 - 02 - walczą.
02 - 07 - gadają, dobry bohater próbuje nawrócić złego.
07 - 08 - walczą, dobry bohater dostaje baty.
08 - 15 - retrospekcje bohatera. Przypomina sobie smutne sytuacje z życia, itd. Nak***ia przy tym ckliwymi jak ja pie**olę sentencjami lub głębokimi przemyśleniami typu "people die when they're killed". Co ciekawe, zły bohater zamiast wykorzystać sytuację i dobić dobrego, woli go słuchać, a nawet mu współczuje.
15 - 17 - dobry bohater pod wpływem swoich wspomnień nagle dostaje super siły i pokonuje złego.
17 - 20 - teraz czas na wspomnienia złego bohatera. Okazuje się że kiedyś był dobry i wyjaśnia dlaczego teraz jest zły. Dobry bohater mu wybacza i się godzą. Potem zły umiera, a dobry płacze.
I tak, k***a, w kółko. Jarałem się tym jak miałem 16-17 lat.
Ja tam nic do anime nie mam, a nawet sam czasem obejrzę. Aczkolwiek nie rajcuje się czymś co ma oczy na pół mordy. Jak mam już anime oglądać to z postaciami o proporcjonalnych twarzach i kilkoma brutalnymi scenkami (eg. Death Note).
Teraz, tylko usiąść wygodnie i czekać na hejterów.