Na prawdę nie rozumiecie? Koleś kpi z durnych Amerykanów, którzy na wieść o śnieżycach zapieprzali do najbliższych sklepów po zapas mleka i chleba.
Nie obchodzą mnie j***ne amerykańce. Śnieżyca idzie? No tak, leniwe ch*je, autem wszędzie jeżdżą, to w czasie śnieżycy dupy z domu nie ruszą, chociaż z buta spokojnie na zakupy może iść.
