18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Borne Sulinowo- Groß Born

no_co_Ty • 2012-07-12, 14:40
Borne Sulinowo (niem. Groß Born) – miasto w woj. zachodniopomorskim.
Trochę historii:
Od XVI wieku rozpoczęło się w Bornem osadnictwo niemieckie. W 1936 zakończono budowę miasteczka militarnego dla szkoły artylerii Wehrmachtu, którego otwarcia dokonał w 1938 Adolf Hitler.We wrześniu 1939 zorganizowano tu obóz jeniecki – początkowo przejściowy, później dla szeregowców. Do połowy 1942 przebywali tu jeńcy francuscy, później polscy. W lutym 1941 w obozie było 3731 Francuzów, a w styczniu 1945 5.391 Polaków. Trafiła tu duża część żołnierzy powstania warszawskiego.
Na początku 1945 żołnierze niemieccy opuścili miejscowość, po czym zajęła je Armia Czerwona, utrzymując jej militarny charakter. Utworzono tu doskonale strzeżoną bazę Północnej Grupy Wojsk. Mimo, iż obszar ten został w 1945 formalnie włączony do Polski, to faktycznie był on oderwany od struktury terytorialnej kraju.
Nieopodal Bornego Sulinowa na zamkniętym terenie w Brzeźnicy znajdował się jeden z magazynów radzieckiej broni nuklearnej przechowywanej na terenie Polski, przeznaczonej do użycia (według planów operacyjnych) w czasie wojny z Zachodem – również przez Wojsko Polskie. W okolicznych lasach do dziś pozostały schrony po przewoźnych wyrzutniach SS-20, SS-1.
Dwóm wielkim armiom, które władały Groß Born, zupełnie nie zależało na reklamie swoich poczynań. Cała struktura miasta zbudowana została dla potrzeb Wehrmachtu od podstaw, co daje duże możliwości techniczne stworzenia pod ziemią "części niejawnej" miasta. Równie tajemnicze co cały okres pobytu było nagłe opuszczenie miasta przez żołnierzy niemieckich. W trakcie walk o Wał Pomorski, wojska niemieckie po prostu wyszły z miasta nie oddając ani jednego strzału i pozostawiając je w stanie nienaruszonym.
12 października 1992 wojsko radzieckie (w tym czasie już rosyjskie) ostatecznie opuściło Borne Sulinowo – było to 15 tysięcy żołnierzy.
W kwietniu 1993 miasto zostało przekazane polskim władzom cywilnym.



1. Miasto – widmo, czyli jak ukryć 18.000 hektarów

Tereny te były tak tajne, że oficjalnie Borne Sulinowo „nie istniało”, a 18.000 hektarów poligonu było opisane w ewidencji gruntów jako „tereny leśne”. Borne nie było zaznaczone na mapach, w atlasach samochodowych, a wiodące do miasta drogi „urywały się”.

Droga każdego przypadkowego, niezorientowanego kierowcy kończyła się przed szlabanem, wokół którego stali uzbrojeni czerwonoarmiści i składali kierowcy propozycję nie odrzucenia: „nazad!”.


2. Podziemia

Wystarczy po prostu znaleźć podziemną część (zakładając oczywiście że istnieje) mista. Gdyby było to takie łatwe jak się wydaje, dzisiaj podziemiami spacerowałyby wycieczki. Niestety, nie spacerują.
Badania radiestezyjne przeprowadzone przez inżynierów wykazały, że pod miastem zlokalizowane są m.in. kolej wąskotorowa, zakład produkcyjny, podziemny magazyn oraz szereg ciągów komunikacyjnych. Poza tym istnieć miałyby kompleksy schronów, tuneli i wiele innych pomieszczeń.
Nie ma bezpośredniego dowodu że powyższe obiekty istnieją, choć z drugiej strony trudno uwierzyć żeby militarne miasto, w którym mieszkało kilkanaście tysięcy żołnierzy nie miało choćby jednego schronu przeciwlotniczego, a tych właśnie w mieście po prostu nie ma.

Domniemany układ podziemnej części miasta

Dodatkowym argumentem przemawiającym "za", może być fakt iż w bardzo podobnym, można powiedzieć siostrzanym mieście Winsdorf (leżącym na terenie Niemiec) jest rozległa, podziemna część.

Pocztówka przedstawiająca Borne Sulinowo


Pocztówka przedstawiająca Winsdorf

Czy rosyjskie wojska korzystały z podziemi i na ile skutecznie je zamaskowali, czy jak twierdzą niektórzy - zasypali ? Podobno w ostatnich miesiącach pobytu Rosjanie zwozili do miasta duże ilości materiałów budowlanych, z których ... niczego nie zbudowano.

3. "Podwodny las"

Jeśli porównać mapy topograficzne z lat 30-tych ze współczesnymi, to wyraźnie widać dużą różnicę kształtu wyspy na jeziorze Pile. Wyspa leżąca u południowego brzegu jeziora jest obecnie zdecydowanie mniejsza. Brakująca, całkiem pokaźna część wyspy jest obecnie na dnie jeziora, na głębokości ok. 18 m. W związku z tym, że najprawdopodobniej (podobnie jak dzisiaj) całą wyspę porastał gęsty las, mamy w jeziorze Pile podwodną wersję lasu sosnowego.
Narosłe wokół tego faktu legendy mówiły między innymi o tym że na wyspie była baza niemiecka baza miniaturowych łodzi podwodnych - wysadzona pod koniec II wojny, oraz że aktualny kształt wyspy to efekt potężnej eksplozji przeprowadzonej przez Rosjan. Po wojnie mieli zebrać wszelkie niewypały i niewybuchy aby zdetonować je na wyspie.

Fragment mapy z 1936roku.


Fragment współczesnej mapy.

4. Silosy rakietowe

Tajemniczy obszar znajduje się w głębi lasu, ok. 30 km od Bornego Sulinowa. Teren otoczono wysokim potrójnym płotem i zasiekami z drutu kolczastego pod napięciem. Obszar patrolowali uzbrojeni żołnierze. Jak się okazało po wyjeździe wojsk rosyjskich - bazy rakietowej, gdzie oprócz typowych zabudowań, pozostały także silosy po ruchomych wyrzutniach rakiet dalekiego zasięgu z głowicami atomowymi. Równie dobrze ukryte były znajdujące się dwa magazyny, w których przechowywano głowice rakiet. Magazyny były wyposażone w ogromne drzwi pancerne, które były w stanie wytrzymać atak każdej konwencjonalnej broni. W 1990 roku na terytorium Polski była gotowa do użytku broń jądrowa o łącznej mocy odpowiadającej 400 kg trotylu na głowę każdego mieszkańca Polski…




Żródła:
http://www.archiwum.bornesulinowo.pl/Turystyka/Ciekawostki/ciekawostki.htm

http://globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=9:polskie-ghost-towns&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10

http://www.archiwum.bornesulinowo.pl/Historia/historia.htm

Suka_Blyat

2012-07-12, 14:46
Zajebisty artykuł, piwo zasłużone :]

wudun

2012-07-12, 15:18
Z chęcią bym się tam zapuścił ;) . Kilka szpadli by poszło ale jakieś wejście by się może wybiło. śmiem jednak twierdzić że albo jest zalane albo zaminowane. Trzeba by złapać jakiegoś ruska który tam stacjonoewał.

J...........ki

2012-07-12, 15:23
Nawet nie czytałem. Wiadomo, że ruscy stacjonowali masowo w Polsce, również w okolicach Bornego w lesie było przecież całe miasteczko z kinem a nawet operą, potem szły tam grube przekręty, bo lokalne władze zamiast je zasiedlić pozwoliły na rozkradanie. Nikt z ruskich się przecież nie krył, że mieszkają. Mój stary opowiadał, że co jakiś czas wpadali do niego do pracy kupić 5 ton płoci i leszcza na kotlety rybne. Tyle było sk***ysynów w okolicy. Można też było z nimi pohandlować, złoto kryształy, zegarki, wszystko można było od nich dostać w atrakcyjnych cenach. Kiedyś jak staruszek kupił od nich benzynę lotniczą to zamknął licznik w maluszku. :amused: Takie to były czasy. I nie co się zastanawiać nad słusznością stanu wojennego, bo wystarczyłoby, żeby ruscy wyszli z lasów i byłoby dopiero srogo. Warto też nadmienić, że do dziś Polska jest na mapach armii rosyjskiej oznaczona jako strategiczna strefa obronna, która w razie ataku NATO zostanie obsiana bombami atomowymi tak aby żadne żywe stworzenie nie zdołało jej przejść :amused:

no_co_Ty

2012-07-12, 15:24
Miasto ma swój specyficzny i ciekawy urok. Pijaczki spod biedronki za wino są w stanie powiedzieć gdzie są wejścia do podziemi;D

SlawomirL

2012-07-12, 15:45
co roku (w tym roku 16 - 19 sierpnia) w Bornym Sulinowie organizowany jest zlot pojazdów militarnych
i wtedy można spotkać wielu miłośników tego tematu mających naprawdę sporą wiedzę o tamtych czasach
http://www.zlot.bornesulinowo.pl/strona/

byłem na kilku zlotach więc polecam

no_co_Ty

2012-07-12, 15:52
Również byłam na kilku i również polecam. Chociaż nie wiem, czy czegoś sensownego można się dowiedzieć od ludzi wlewających w siebie spore ilości alkoholu. Mnie rok temu urzekł "rusek" leżący przy namiocie w okopie, ubrany w kufajki, z czapą na głowie, flaszką w ręce i nosem czerwonym. Przechodząc obok niego usłyszałam ochrypły głos " aaa sztoo tyyy byś chaciela dziewczooonka?" :mrgreen:

SlawomirL

2012-07-12, 16:05
up@
chodziło mi o tych prawdziwych miłośnikach (wręcz fanatykach) co potrafią sporą część swojego budżetu domowego wydać na różnego rodzaju "zabawki" militarne, począwszy do munduru a skończywszy na czołgu

tandus

2012-07-12, 17:57
Tego sie nie spodziewałem.. wchodze na sadola a tam Borne Sulinowo.. Ja jestem z Bornego i zapraszam tu wszystkich serdecznie!!!

ba...........00

2012-07-12, 18:08
mieszkam niedaleko i kilka dodatkowych informacji
podziemia istnieją są "przewodnicy" i oprowadzaja ludzi za niemałe pieniądze
nie ma informacji o domku zbudowanego "dla Ewy Braun" podobno była tu ona jak i sam wielki wódz 3 rzeszy

ZiemniakSadola

2012-07-12, 18:09
@tandus ja już byłem i przyznam że naprawdę warto kasyno oficerskie jest też warte obejrzenia

kotorminator

2012-07-12, 18:13
Nie wierzę w broń atomową na terenie Polski, to nie miało by sensu.

ul...........rt

2012-07-12, 18:14
@tandus
Zwiększaj produkcję bimbru,jedziemy do Ciebie ;)

xpumax

2012-07-12, 18:15
wejścia do podziemi zawalone są beczkami z pirytem. dwa lata temu była gruba akcja jak dwóch koneserów amareny zechciało przytargać takową beczkę na złom wtem owa beczka roztwarła niechcianie wieko i panowie doznali poważnych poparzeń.