Portal nie jest odpowiedzialny za zamieszczane w nim informacje. Panuje wolność słowa, i czy na sadisticu czy na innej stronie każdy może napisać co chce. Media transportujące te słowa nie są odpowiedzialne za ich skutek. Równie dobrze, można sądzić dostawce internetu.
Nie będę wnikać ile w słowach Piotra prawdy, a ile wyuczonych tekstów pod publiczkę. Faktem natomiast jest, że w wywiadach wypada mało wiarygodnie i ewidentnie gra. Obojętnie czy jest rzeczywistym właścicielem kliniki, aktorem czy pozorantem - cel swój osiągnął. Fakt, że o nim teraz dyskutujemy dowodzi skuteczności kampanii markletingowej, której produktem jest ... Piotr Kaszubski.