Mnie nie przestaje zaskakiwać jak murzyn nazywa białego "NIGGER" i to jest spoko i ok a jakby biały w odpowiedzi do niego powiedział NIGGER to już rasizm. Nie ogarniam tej poprawności politycznej. Jeśli ktoś do mnie mówi ch*jU albo k***O to mam pełne prawo mu odpowiedzieć to samo a tutaj k***a zonk i nie można bo rasizm.
Ten pierwszy złapał od partyzanta który później sp***ala z baru, a ten idiota w co łapie na pysk ma ta swoja j***na tolerancję... Do murzynów sie strzela albo łapie w siatkę z tesco, a nie rozmawia i do baru wpuszcza... Ja jakoś psa do kina czy baru nie zabieram...