walka w stylu murzyńskim, czyli dwóch na jednego, a potem skakanie po głowie. Zabawne, jak w pierwszej scenie, do murzynów dołącza zupełnie losowy murzyn, którego mózg po zobaczeniu nieprzytomnego murzyna leżącego na podłodze, po prostu przepalił zwoje mózgowe i zaczął kopać ofiarę.
A później ktoś nie wytrzyma psychicznie i stwierdzi że zamiast się od razu zaj***ć to ukradnie broń staremu i zabierze pare p*zd z sobą do piachu. A na końcu każdy płaczę oraz robi memy że ludzie dawają kevlar do plecaków. Takie są właśnie szkoły i społeczenstwo