Chodziło o to ze ta starsza niska pani kupiła od ruskich fajki a ta w pomarańczowym to widziała i chciała jej to zabrać a ta stara się nie dawała i z tego była ta bójka, dalszy ciąg był taki ze przyjechała policja i chcieli tą małą babkę zgarnąć ale ostatecznie jej nie zabrali, były małe przepychanki pomiędzy tymi babciami ale policja je rozdziała, trochę krzyku, płaczu i po wszystkim.