Podobno było inaczej:
-Wczoraj wieczorem jakiś facet chciał mnie zgwałcić.
-I nie uciekałeś?
-Niby k***a jak, w szpilkach.
-Uratowałem w nocy dziewczynę przed gwałtem.
- Jak ?
-opowiedziałem jej dowcip i ją tak wysuszyło, że się jej zgwałcić nie dało