Późno to wypie**olili za drzwi

Mógłbym pacyfikować takie kurestwo w ramach wolontariatu. Nie minęłoby 10 sekund od zrzucenia przez nią pierwszej rzeczy do zaj***nia jej pałą po nerach i skuciu na podłodze.

ode mnie miała by luja z zaskoczenia tak co by jej ten pusty czarny embrion na szyi skisł.

Ciekawe co siedzi w głowie takiego troglodyty, serio, mnie by w życiu takie pomysły do głowy nie przyszły. A patrząc na nią człowiek ma wrażenie, że w łepetynie dźwięczy jej głos "brawo! dobrze robisz! należało ci się królowo! a oni ci nie dali! ukaż ich! rozjeb im ten grajdół w cholerę!" czy jakoś tak... po-je-ba-ni pod-lu-dzie

Ciekawe co siedzi w głowie takiego troglodyty, serio, mnie by w życiu takie pomysły do głowy nie przyszły. A patrząc na nią człowiek ma wrażenie, że w łepetynie dźwięczy jej głos "brawo! dobrze robisz! należało ci się królowo! a oni ci nie dali! ukaż ich! rozjeb im ten grajdół w cholerę!" czy jakoś tak... po-je-ba-ni pod-lu-dzie

No widzisz, właśnie o to chodzi, że to nie są żadne pomysły, ani głosy w głowie. To po prostu instynkt.